Magdalena Biejat i Szymon Hołownia na wspólnej debacie w Gdyni. „Nie robimy dziaderskiej polityki, nie skaczemy sobie do oczu”

Łukasz Kamasz
Magdalena Biejat i Szymon Hołownia wspólnie debatowali w Gdyni.
Magdalena Biejat i Szymon Hołownia wspólnie debatowali w Gdyni. PRZEMYSLAW SWIDERSKI
Nie udało się z Trzaskowskim, nie udało się z Mentzenem, udało się natomiast z Magdaleną Biejat. Wicemarszałkini Senatu oraz marszałek Sejmu spotkali się w Gdyni na debacie w formacie jeden na jednego. I choć nie zabrakło punktów spornych, po debacie obie strony wydawały się być z niej całkiem zadowolone.

Kandydaci na prezydenta Polski razem w Gdyni. Frekwencja zaskoczyła organizatorów

Organizatorzy, co sami przyznawali, nie spodziewali się tak dużego zainteresowania stacjonarnym uczestnictwem w debacie - sala konferencyjna w hotelu Courtyard by Marriott pękała w szwach - ci, którzy nie załapali się na wejście - zmuszeni byli czekać przed, z nadzieją, że w środku zwolni się przestrzeń. Tym, którzy weszli do środka i mogli na żywo przyglądać się rozmowie Szymona Hołowni i Magdaleny Biejat - też nie zawsze było do śmiechu - ogromne zainteresowanie zostało okupione równie wysoką temperaturą. Po kilku minutach minutach w sali zapanowała saunowa temperatura.

To miało być przyjacielskie spotkanie, co wielokrotnie powtarzał Szymon Hołownia - i takie też ono było, choć z obydwu stron nie zabrakło drobnych uszczypliwości.

Hołownia pytał Biejat czy w ogóle chce być prezydentem

Rundę pytań wzajemnych rozpoczął marszałek Sejmu - zapytał on kandydatkę Nowej Lewicy, czy ta naprawdę chcę zostać prezydentem.

- Oczywiście, że chcę zostać prezydentem Rzeczpospolitej - odpowiedziała momentalnie Magdalena Biejat. - Chcą tego również moi wyborcy, którzy przychodząc na spotkania ze mną, mówią właśnie o tym, że czekają na taką prezydentkę, która wreszcie będzie stała po ich stronie i nie będzie bawiła się w politykę, którą uprawiało do tej pory starsze pokolenie. Walczę też o silną pozycję lewicy w Polsce i w tym rządzie, bo te wybory, zwłaszcza w pierwszej turze, są też o tym, jak polityka będzie wyglądała po wyborach. Czy postulaty za którymi stoję - prawa człowieka, solidarność, prawa pracownicze, rozwiązanie kryzysu mieszkaniowego - przyśpieszą i będą realizowane. Te wybory traktuję jako okazję do zawalczenia o wasze sprawy.

Biejat do Hołowni: „Dlaczego krytykujecie skrócony czas pracy?”

Wicemarszałkini Senatu z kolei zwróciła się do Szymona Hołowni, aby ten wyjaśnił, dlaczego jego środowisko polityczne krytykuje pilotażowy program skrócenia czasu pracy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Gajewska o poparciu wyborców dla Rafała Trzaskowskiego w drugiej turze

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓

- Krytykuję ten program dlatego, że jest polityczną fikcją - mówił Szymon Hołownia. - Nie jesteście w stanie dzisiaj zapewnić 4-dniowego tygodnia pracy, przy zachowaniu takiego samego wynagrodzenia, bo na to nie zgodzą się polskie firmy. Jak wyobrażacie sobie 20 proc. mniej pracy w ochronie zdrowia? W edukacji? Czy na prawdę nie boicie się tego, że natychmiast zacznie się wypychanie pracowników na częściowe etaty? Jesteśmy pracowitym narodem, który nadal chce się rozwijać i budować swoją potęgę. Musicie powiedzieć, komu chcecie zabrać i gdzie będzie koszt tego rozwiązania. Tego nie słyszę. Natomiast jeżeli pojedziesz na halę targową w Gdyni i porozmawiasz z kwiaciarką to zapyta, dlaczego blokujecie obniżenie składki zdrowotnej. Dlaczego tak nie szanujecie ludzi pracy, że te 317 zł, które zyskają miesięcznie, jest dla was murem nie do przeskoczenia. O tym porozmawiajmy najpierw, a dopiero potem o pięknych ideach, które być może uda nam zrealizować.

W dalszej części debaty marszałek Sejmu zadał pytanie o kwestię obronności, Magdalena Biejat odpowiadała Szymonowi Hołowni, że Polska powinna budować sojusz w krajach naszego regionu.

Kandydatka Nowej Lewicy natomiast zapytała Hołownię, dlaczego ten nie popiera równości małżeńskiej - ten odpowiadał, że popiera on związki partnerskie, natomiast nie zagłosowałby za małżeństwami osób homoseksualnych, zarzucił też ministrom Nowej Lewicy, że te od prawie dwóch lat nie są w stanie przeprowadzić ustawy o związkach partnerskich.

Mieszkańcy z pytaniami do kandydatów: „Czuję się robiony w wała”

Debata przeprowadzona została w formule „Town Hall”, jej słuchacze mogli zgłosić się do mikrofonu i zadać pytanie Szymonowi Hołowni i Magdalenie Biejat.

- Jestem zatrudniony na umowie o pracę, mój kolega jest na umowie o dzieło - będzie płacił o połowę mniejsze składki ode mnie. Dlaczego się na to zgadzacie? To super niesprawiedliwe, czuję się robiony w wała przez państwo, bo osoba która robi tę samą rzecz, płaci połowę, tylko dlatego, że jest na umowie o dzieło - mówił jeden z obecnych na debacie.

Szymon Hołownia w odpowiedzi na to pytanie podkreślał, że Polacy już kilkadziesiąt lat temu umówili się, że istnieje różnica pomiędzy kimś, kto prowadzi działalność gospodarczą, a etatowcem. Dodawał, że przedsiębiorcy ponoszą większe ryzyko. Skrytykował też Polski Ład, którego założenia, w tym składkę zdrowotną, nazwał „okradaniem polskich przedsiębiorców”.

Magdalena Biejat z kolei ustawę o obniżce składki zdrowotnej nazwała tworzeniem chaosu i wyłomu w systemie ochrony zdrowia. Mówiła, że już teraz brakuje nam pieniędzy na zdrowie. Zaznaczała, że to rozwiązanie jest dużo bardziej korzystne dla dobrze zarabiających. Jej zdaniem ustawa o obniżce składki zdrowotnej podważa fundamenty rynku pracy i ochrony zdrowia.

Inni pytali m.in. o tanie mieszkania na wynajem. W tym punkcie wśród kandydatów zapanowała zgoda. Dodatkowo zadano również pytanie o aborcję płodu z niepełnosprawnościami - tutaj Szymon Hołownia mówił o cierpieniu kobiet i potrzebie działań oraz realnym wsparciu dla rodzin. Magdalena Biejat natomiast podkreślała, że z Ministerstwa Pracy, Rodziny i Polityki Społecznej wyszła właśnie ustawa o asystencji osobistej. Odrzuciła też propozycję referendum ws. aborcji, bo to ma „niczego nie załatwiać” oraz być wymówką dla posłów, którzy boją się podejmować decyzję w tej sprawie.

- Cieszę się z naszego spotkania - mówił na zakończenie Szymon Hołownia. - Wiele nas różni, ale też wiele nas łączy - asystencja dla osób z niepełnosprawnościami, walka z bankami o marże i dostępność kredytów, stosunek do Unii Europejskiej i marzenie sile i potędze Polski w tym sojuszu. Spotkaliśmy się dzisiaj tutaj i pokazaliśmy, że możliwa jest inna polityka. Nie taka dziaderska, oparta na skakaniu sobie do oczu o nic, po to, żeby znowu jedni siedzieli w spółkach a drudzy byli na stołkach. Mam nadzieję, że pokazaliśmy wam dzisiaj trochę skandynawskiej polityki. Merytorycznej i pełnej szacunku.

- To była świetna inicjatywa - zaznaczała Magdalena Biejat. - Łączy nas to, że chcemy robić inną politykę. O konkretnych sprawach, a nie o ciągłej nawalance. Łączy nas więcej - podejście do obsadzania spółek skarbu państwa. Jako jedyni popieramy odpolitycznienie tych spółek. Łączy nas również podejście do polityki mieszkaniowej - zakończyła.

Komentarze 8

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze!
Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA i obowiązują na niej polityka prywatności oraz warunki korzystania z usługi firmy Google. Dodając komentarz, akceptujesz regulamin oraz Politykę Prywatności.

Podaj powód zgłoszenia

M
Moi
W artykule nie napisaliście że Agencja Mienia Wojskowego wyprzedaje - to chyba jakieś przeoczenie...
E
Ehh
1 maja, 8:00, Ewa:

Czekam na dyskusję panów Grzegorza Brauna i Sławomira Mencena. Przy swoim poparciu pokazaliby światu, że Jedwabne w Polsce mogłoby się powtórzyć.

Tak jak powtarza się Powstanie w Gettcie w ...Strefie Gazy a Swiat jest ,,11 Nie badz obojętny".Też, podczas 2 wojny swiatowej były zupełnie inne realia,tzw.Teatr zmagan wojennych był odcięty od doniesień medialnych,odcięty od dostaw wszystkiego ,także żywności a decydenci mieli wybór albo pół porcji żywieniowej dla żołnierza albo opieka paliatywna dla ludzi śmiertelnie chorych.Braun nie jest antysemitą ,bardziej realista obnazajacym cynizm.Wedlug poczytnych ,w miarę obiektywnych źródeł ok 2/3 uczestników festiwalu pod murami getta Gazy było pod wpływem narkotyków,którzy najpewniej zostali poświęceni dla wyższych celów .

a
ada
1 maja, 6:52, Ehh:

Takie pozytywne postacie,bez jakichś głębokich uprzedzeń,czy antagonizmów.Otwarci na dialog i kontraargumenty,nie wyczuwa się ,że są twarzami i zwykłymi słupami grup interesow

Wolne żarty. To osoby bez zasad moralnych, żadnego konkretnego programu dla młodych. Taka Biejat - tylko aborcja, aborcja, aborcja, zero programu zachęcającego młodych do posiadania dzieci, nic. Nic o gospodarce, reformie systemu emerytalnego który się zawali, nic. O lalusiu Hołowni który buja w obłokach i bredzi jak potłuczony nawet nie wspomnę.

E
Ewa
Czekam na dyskusję panów Grzegorza Brauna i Sławomira Mencena. Przy swoim poparciu pokazaliby światu, że Jedwabne w Polsce mogłoby się powtórzyć.
O
Oo
1 maja, 6:13, R:

Do oczu nie skaczą ale w odbyt sobie zaglądali.

Zaczęli od obwąchiwania sobie tyłków na przywitanie.

E
Ehh
1 maja, 6:52, Ehh:

Takie pozytywne postacie,bez jakichś głębokich uprzedzeń,czy antagonizmów.Otwarci na dialog i kontraargumenty,nie wyczuwa się ,że są twarzami i zwykłymi słupami grup interesow

Jak u niektórych innych kandydatów.I nie chodzi tu o p.Maciaka,bo posądzanie Go o jakąkolwiek współpracę z Rosją,stawia Go na równi z....Trampem,co jest wieeelkim ukłonem w Jego kierunku.Maciak jak ...Tramp.W USeju Rosja niby mieszała w wybory a w Polsce wspierają...Maciaka,xd.

E
Ehh
Takie pozytywne postacie,bez jakichś głębokich uprzedzeń,czy antagonizmów.Otwarci na dialog i kontraargumenty,nie wyczuwa się ,że są twarzami i zwykłymi słupami grup interesow
R
R
Do oczu nie skaczą ale w odbyt sobie zaglądali.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Sojusznicy nie pomagają kandydatom. „Cóż szkodzi obiecać?”

Sojusznicy nie pomagają kandydatom. „Cóż szkodzi obiecać?”

Nareszcie! Godzina czarnkowa znika ze szkół. Nowacka podjęła decyzję

Nareszcie! Godzina czarnkowa znika ze szkół. Nowacka podjęła decyzję

Wróć na i.pl Portal i.pl