Darmowe leki to nie wszystko? Minister zdrowia Adam Niedzielski: Nie wykluczamy zwiększenia listy leków

Lidia Lemaniak
Lidia Lemaniak
W tej chwili szacujemy, że koszt całości programu – łącznie z dotychczasową grupą 75+ – to będzie w granicach 2,4 mld zł, które trzeba będzie wydać w systemie refundacyjnym. Czyli zwiększamy finansowanie darmowych leków o ponad 1,5 mld zł - mówi minister Adam Niedzielski.
W tej chwili szacujemy, że koszt całości programu – łącznie z dotychczasową grupą 75+ – to będzie w granicach 2,4 mld zł, które trzeba będzie wydać w systemie refundacyjnym. Czyli zwiększamy finansowanie darmowych leków o ponad 1,5 mld zł - mówi minister Adam Niedzielski. PAP/Leszek Szymański
– Oprócz kwestii rozszerzenia samej grupy wiekowej, rozmawialiśmy też o rozszerzaniu stopniowo listy leków. Te dodatkowe 1,5 mld zł to kwota wynikająca z tytułu samego zwiększenia populacji. Nie wykluczamy jednak zwiększenia listy leków – poinformował w rozmowie z i.pl minister zdrowia Adam Niedzielski.

Jedną z propozycji Prawa i Sprawiedliwości, przedstawioną w niedzielę przez prezesa partii Jarosława Kaczyńskiego, są darmowe leki dla dzieci i młodzieży do 18. roku życia oraz osób powyżej 65 lat. Ile osób obejmie ten program?

To rzeczywiście bardzo duża populacja. Mówimy o milionach osób, bo sama populacja do 18. roku życia to jest 7 mln dzieci i młodzieży. Jeżeli chodzi o seniorów, to praktycznie mówimy tu o kolejnych mniej więcej 5 mln osób. Pomysł ten analizowaliśmy od strony finansowej. W uzgodnieniu z prezesem Jarosławem Kaczyńskim oraz premierem Mateuszem Morawieckim przeprowadziliśmy symulacje finansowe, które miały określać, jakie będą koszty tego programu.

Jakie zatem będą jego koszty?

W tej chwili szacujemy, że koszt całości programu – łącznie z dotychczasową grupą 75+ – to będzie w granicach 2,4 mld zł, które trzeba będzie wydać w systemie refundacyjnym. Czyli zwiększamy finansowanie darmowych leków o ponad 1,5 mld zł. Patrząc na perspektywę przyszłego roku, ponieważ przygotowujemy te rozwiązania na następny rok, przy rosnących nakładach na ochronę zdrowia na pewno te wydatki się zmieszczą. To program dobrze przygotowany nie tylko, jeśli chodzi o przeliczenie, ale również w tym znaczeniu, że przez lata funkcjonowania darmowych leków dla seniorów w wieku 75+, mamy już wypracowane mechanizmy. Wiemy więc jak to robić. Oprócz kwestii rozszerzenia samej grupy wiekowej, rozmawialiśmy też o rozszerzaniu stopniowo listy leków. Te dodatkowe 1,5 mld zł to kwota wynikająca z tytułu samego zwiększenia populacji. Nie wykluczamy jednak zwiększenia listy leków.

Panie Ministrze, w niedzielę podczas konferencji „Weekend ważnych rozmów – Programowy UL Prawa i Sprawiedliwości” odbył się panel poświęcony zdrowiu, którego był Pan liderem. Jakie największe wyzwania stoją przed ochroną zdrowia, w ewentualnej trzeciej kadencji rządów PiS?

Mamy kilka wyzwań, bo nie można prowadzić fragmentarycznych rozwiązań. Przede wszystkim musimy zwiększyć zainteresowanie profilaktyką, bo jeżeli tego nie uczynimy i nie będziemy badali się wcześniej, nie będziemy diagnozowali stanu zdrowia na wczesnych etapach choroby, jeśli nie zmienimy stylu życia, to za dekadę naprawdę nie wystarczy lekarzy, nawet jeżeli będziemy kształcili ich dwa razy więcej.

Po drugie – kwestia koordynacji, czyli rozwijania koncepcji, którą stosujemy w onkologii, kardiologii, podstawowej opiece zdrowotnej, chcemy zastosować też w neurologii i w hematologii oraz w psychiatrii. W opiece dziecięcej jest koordynacja. Od ośrodka pierwszego poziomu przez kolejne o wyższym stopniu referencyjności i jeszcze koordynator, który pomaga pacjentowi. Chodzi o usprawnienie procesu przechodzenia pacjenta przez systemy opieki zdrowotnej.

Po trzecie – technologia. Bez niej nie zbilansujemy systemu opieki zdrowotnej. Jeżeli jesteśmy starzejącym się społeczeństwem, nawet przy zastosowaniu profilaktyki, to i tak będziemy mieć większe zapotrzebowanie na usługi medyczne. Deficyt kadry – to też trzeba powiedzieć sobie otwarcie – będzie permanentny i to na całym świecie. Technologia musi więc odegrać bardzo poważną rolę w zbilansowaniu systemu.

Po czwarte – to, co jest sztandarem zmian Prawa i Sprawiedliwości w systemie opieki zdrowotnej, czyli rosnące nakłady. Naprawdę, nie ma mowy o zmianach, nie ma mowy o reformach, nie ma mowy o poprawie systemu, bez dodatkowych środków. Więc deklaracja dojścia do 7 proc. PKB w roku 2027, czyli na koniec naszej następnej kadencji, będzie też wymagała dyskusji, co dalej. Mam nadzieję, że tę dyskusję odbędziemy rządząc i będąc w realiach następnej kadencji.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

Polecjaka Google News - Portal i.pl
od 16 lat

mm

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na i.pl Portal i.pl