- Śledztwo prowadzone jest w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci dziewczynek przebywających na obozie, uszkodzenia ciała wielu osób oraz narażenia ich na utratę życia lub zdrowia – powiedział nam Jacek Korycki, prokurator Prokuratury Okręgowej w Słupsku. - Od początku prowadzone było postępowanie sprawdzające, którym kieruje zastępca prokuratora rejonowego w Chojnicach. Aby odpowiedzieć na wiele pytań, potrzebne są opinie biegłych, konieczne jest też przeprowadzenie sekcji zwłok dziewczynek, które zginęły na obozie. Wszczęcie śledztwa nie oznacza oczywiście, że ktokolwiek usłyszy zarzuty.
Prokurator Korycki dodaje, że nie można wykluczyć, iż postępowanie w tej sprawie zostanie przejęte przez prokuraturę okręgową.
- To możliwe, ale o tym, czy tak się stanie, zadecydują szefowie – mówi rzecznik słupskiej prokuratury.
Zniszczenia w powiecie chojnickim:
wideo: Karol Merk
Śledztwo prowadzone jest w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci dziewczynek przebywających na obozie, uszkodzenia ciała wielu osób oraz narażenia ich na utratę życia lub zdrowia
Organizatorem obozu był ZHR okręgu łódzkiego. Na obozie przebywało 139 harcerzy w wieku od 10 do 20 lat oraz 16 osób kadry, w tym 7 pełnoletnich.
Harcerze relacjonują tragiczną noc w lesie:
źródło: TVN24
Powiat chojnicki. Tragedia w Suszku. Nie żyją młodzi harcerz...
W województwie pomorskim rozpoczęły się kontrole obozów letnich dla dzieci i młodzieży, które przeprowadza pomorski kurator oświaty wraz ze służbami wojewody, w szczególności ze strażą pożarną i policją.
Tragedia na obozie harcerskim w Suszku. "Za nami jedna z naj...
W szpitalu w Chojnicach przebywa aktualnie 12 dzieci, ich rodzicom zapewniono nocleg i wyżywienie. Harcerze, którzy nie wymagali hospitalizacji w sobotę wrócili do Łodzi. Są już w domach.
Tragedia w Suszku na Pomorzu. Ocalali harcerze wrócili do Ło...
Straż Pożarna i energetycy wciąż usuwają skutki nawałnicy, która nawiedziła Pomorze w nocy z piątku na sobotę. W jej wyniku zginęło pięć osób (wszystkie w powiecie chojnickim).
- Zgłoszenia wpływają do nas cały czas i na pewno będą jeszcze wpływać – powiedział nam w niedzielę rano dyżurny stanowiska kierowania komendanta wojewódzkiego Państwowej Staży Pożarnej. - Najintensywniej pracujemy w powiecie kościerskim i okolicach Chojnic.
CZYTAJ WIĘCEJ NA TEN TEMAT:
Zobacz też: Nawałnica w powiecie chojnickim w nocy z piątku na sobotę. Relacje świadków
[TVN24]