Pasek artykułowy - wybory

Tragedia przy Lawinowej w Lublinie. Wojciech B. zastrzelił żonę, córkę, a na końcu siebie. Śledztwo umorzono

Piotr Nowak
Mirosław Trembecki/archiwum
Prokuratura umorzyła postępowanie w sprawie śmierci trzech osób w mieszkaniu przy ul. Lawinowej w Lublinie. Według ustaleń śledczych, 72-letni Wojciech B. zastrzelił żonę, córkę, a później siebie.

Zakończyło się trwające osiem miesięcy prokuratorskie śledztwo. - Postępowanie zostało umorzone - informuje Katarzyna Matusiak, szefowa Prokuratury Rejonowej Lublin-Północ.

Do zdarzenia doszło w kwietniu tego roku w mieszkaniu przy ul. Lawinowej na lubelskim Czechowie. Policję zaalarmowała zaniepokojona rodzina, która nie miała kontaktu z Wojciechem B., jego żoną i córką. Na miejscu okazało się, że drzwi mieszkania są zamknięte od środka. Zostali wezwani strażacy, którzy weszli przez balkon. W lokalu leżały zwłoki trzech osób.

Śledztwo prowadzone z udziałem biegłego z zakresu balistyki oraz lekarza sądowego wykazało, że Wojciech B. popełnił tzw. samobójstwo rozszerzone. Najpierw zastrzelił z broni myśliwskiej 70-letnią żonę i 38-letnią córkę, a potem popełnił samobójstwo. Wszystkie osoby zostały postrzelone z broni palnej w głowę.

Radny i lekarz z długami
Wojciech B. był wieloletnim radnym PO ze Świdnika. Przez pewien czas pełnił też funkcję wiceprzewodniczącego rady. Był lekarzem rodzinnym i pediatrą, prowadzącym w Świdniku prywatną praktykę.

Dlaczego Wojciech B. targnął się na życie swoje i swojej rodziny? Przyczyną może być zła sytuacja finansowa rodziny. W oświadczeniu majątkowym za 2016 r. wykazał, że miał zobowiązania kredytowe w różnych instytucjach finansowych na ok. 1 mln zł.

Zobacz też: Zwłoki rodziny znalezione przy ulicy Lawinowej w Lublinie. Policja: to samobójstwo rozszerzone
Tragedia przy ulicy Lawinowej w Lublinie. Świdnicki radny zastrzelił rodzinę i siebie?
Po tragedii na ul. Lawinowej. Ludzie nie wierzą w to, co się stało. W Świdniku wspominają zmarłą rodzinę

Blok przy Lawinowej, w którym doszło do tragedii:

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

j
jinog
ale pan B. był członkiem PO i gospodarował tak jak wszyscy z PO czyli kredytując się na potęgę i nie dbając o przyszłość
K
Kaścior Nadzwyczajny
skoro wolne i niezwisle sady ustanawialy kuratorów dla ludzi mających PO 150 lat by mogli darować "czyścicielom " HGW swoje kamienice, to dlaczego w tym przypadku umorzono sledztwo ?
g
gosc
nie stać mnie to nie biorę kredytu i nie żyję w luksusie za swoje 2 tys. wynagrodzenia, a jak się chciało milionów za darmo, no to niestety
Wróć na i.pl Portal i.pl