Tragedia w fabryce w Zielonej Górze. Maszyna wciągnęła i zabiła człowieka

Piotr Jędzura
Mężczyzna najprawdopodobniej został wciągnięty do maszyny.
Mężczyzna najprawdopodobniej został wciągnięty do maszyny. Piotr Jędzura
Tragedia miała miejsce w piątek, 19 maja, z samego rana w fabryce Novita w Zielonej Górze. Maszyna wciągnęła i zabiła mężczyznę. Na miejscu są policjanci i prokurator.

Do tragicznego wypadu doszło w piątek, 19 maja, około godz. 8.00. Przy maszynie była jedna osoba. Na razie nie wiadomo, kim jest ofiara. Z nieoficjalnych informacji wynika, że mógł to być konserwator maszyny. Nikt też nie widział samego wypadku.

Wiadomo, że maszyna w jakiś sposób uruchomiła się i zabiła mężczyznę. Możliwie, że został przez nią wciągnięty.

- Na miejscu wypadku pracują policjanci oraz prokurator – mówi nadkom. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka zielonogórskiej policji. Na miejsce zostaną ściągnięci serwisanci maszyny. Trzeba ją rozkręcić, żeby dostać się do ciała ofiary.

Przeczytaj również: Spłonął autokar, 42 dzieci uciekało z płomieni [WIDEO, ZDJĘCIA]

Zobacz też: Śmiertelny wypadek na Aleksandrowskiej w Łodzi. Potrącenie przez tramwaj

Wróć na i.pl Portal i.pl