Ze wstępnych ustaleń śledczych wynika, że 40-latka bawiła się na imprezie razem ze swoim znajomym. Jak znalazła się nocą nad rzeką? To starają się teraz ustalić. Z zeznań mężczyzny, który był z 40-latką wynika, że zeszli nad rzekę, a ona sama postanowiła się wykapać. Miała wypłynąć na sam środek Wisły i nagle zniknęła pod wodą.
Mężczyzna natychmiast wezwał pomoc. Na miejsce skierowano ekipę nurków. Dość szybko udało się znaleźć poszukiwaną. Wyciągnięto ją z wody na wysokości Galerii Kazimierz. Na miejscu rozpoczęto reanimację, ale 40-latki nie udało się uratować.
Wiadomo, że mężczyzna, który towarzyszył denatce był pod wpływem alkoholu. To, czy i ona piła przed śmiercią wyjaśni zlecona jej sekcja zwłok.
Z kolei w sobotę również w Wiśle w Krakowie utonął 37-letni mężczyzna. Razem z trójką znajomych spożywali alkohol przy rzece. Mężczyzna miał się potknąć i wpaść do wody. Koledzy po chwili go wyciągnęli, ale był już nieprzytomny. Na miejsce wezwano karetkę pogotowia. Jego życia nie zdołano ocalić. Ta tragedia rozegrała się na Bulwarach Wiślanych.
Policja apeluje o rozwagę. Kąpiel w rzece po alkoholu prowadzi do dramatu.
Zobacz także:
10 najszybciej wyludniających się miast w Małopolsce
Te miasta w Małopolsce wyludniają się w zastraszającym tempie
WIDEO: ZAKAZ WSTĘPU
- Była legendą Krakowa. Wspominamy wróżkę Dzidziannę spod Sukiennic
- Te dzikie zwierzęta żyją w Krakowie [ZDJĘCIA]
- 10 najszybciej wyludniających się miast w Małopolsce
- Mapa wypadków drogowych ze skutkiem śmiertelnym
- Krakowianka łamie prawa grawitacji i... podbija internet
- Sprawdź 10 sposobów na walkę z upałem!
