Pożar altanki w Jastrzębiu-Zdroju: W ogniu zginęła kobieta i pies; mężczyzna ciężko poparzony
Zgłoszenie miało miejsce o godzinie 9.46, 7 grudnia. Mieszkańcy widzieli czarny dym w okolicach ogródków działkowych niedaleko przy ul. Okrzei.
Poparzonego wynieśli z altanki strażacy. Niestety, odnaleźli też zwłoki człowieka i psa.
- Po przyjeździe na miejsce zdarzenia stwierdzono, że jedna altanka objęta jest w całości pożarem, a ściana sąsiedniej zaczyna się palić. W trakcie prowadzonych działań prowadzono przeszukanie terenu i natrafiono na mężczyznę z oparzeniami ciała, któremu udzielono pierwszej pomocy i przekazano zespołowi Pogotowia - wyjaśnia kapitan Łukasz Cepiel, rzecznik Komendy Miejskiej PSP w Jastrzębiu-Zdroju.
W trakcie działań gaśniczych natrafiono na spalone ciało człowieka i zwłoki psa.
Jednocześnie działania zastępów polegały na podaniu dwóch prądów gaśniczych wody na palące się dwie altany. Akcja była bardzo niebezpieczna - wyniesiono z altany 5 butli z gazem! Dalsze działania polegały na dogaszeniu oraz końcowym przeszukaniu pogorzeliska, miejsca zdarzenia przekazano grupie operacyjnej policji.
Poparzony mężczyzna ma lat 51 (oparzenia głowy, rąk, brzucha). Kto zginął w płomieniach? To 57-letnia kobieta. - To nie byli właściciele, ale mieli pozwolenie, aby tam przebywać. To bezdomni. Ogień pojawił się najprawdopodobniej od niedopałka papierosa. W środku jednej altanki był też piecyk opałowy. Prowadzimy intensywne czynności w tej sprawie - dodaje Halina Semik, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Jastrzębie-Zdroju.
Bądź na bieżąco i obserwuj
