Śmiertelny wypadek w kopalni
Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło w kopalni Borynia Zofiówka w Jastrzębiu-Zdroju, w ruchu Borynia.
W czasie prac przy transporcie urobku, około godziny 4:50 został znaleziony nieprzytomny pracownik. Rozpoczęto reanimację, lekarz na miejscu stwierdził zgon. - tłumaczy Sławomir Starzyński, rzecznik prasowy Jastrzębskiej Spółki Węglowej.
Górnik został znaleziony przez innego pracownika na jednym z podziemnych chodników. Mężczyzna zajmował się transportem węgla. Stąd pojawiła się hipoteza, że został przygnieciony.
ZOBACZCIE ZDJĘCIA
Wypadek w kopalni: Nie jest znana przyczyna zgonu mężczyzny
Nie jest znana obecnie przyczyna śmierci 45-letniego górnika. Nie ujawniono także tożsamości mężczyzny. Trwa dochodzenie Okręgowego Urzędu Górniczego.
Nie przeocz
To już ósmy wypadek górniczy
Dzisiejszy tragiczny wypadek jest ósmym, w tym roku, odnotowanym śmiertelnym wypadkiem w kopalniach. Łącznie od początku roku, podczas zmian w kopalni zmarło 9 osób. Do zdarzeń dochodziło w:
- KWK Piast-Ziemowit Ruch Ziemowit,
- KWK Mysłowice-Wesoła,
- ZG Kronowo VII firma usługowa,
- O/ZG „Rudna”,
- KWK Staszic-Wujek Ruch Murcki-Staszic,
- O/ZG „Polkowice-Sieroszowice”,
- KWK Staszic-Wujek Ruch Murcki-Staszic firma usługowa BZUG Sp. z o.o.
Jednym z najbardziej tragicznych wypadków, był ten z dnia 19 lutego z Kopalni Piast Ziemowit.
- Według wstępnych ustaleń, przyczyną wypadku śmiertelnego było pochwycenie górnika przez strugę zawodnionej mieszaniny węglowo-kamiennej w trakcie jej niekontrolowanego wdarcia ze zbiornika skarpowego do chodnika, w następstwie czego górnik został przysypany urobkiem. - czytamy w komunikacie Wyższego Urzędu Górniczego.
Musisz to wiedzieć
