Erik Expósito najwyraźniej nie ma szczęścia do finalizacji transferów ze Śląska. Przypomnijmy, że piłkarz rok temu był już dogadany z działaczami Changchun Yatai, miał wizę, a nawet... wziął szybki ślub, by jego partnerka życiowa Verónica González mogła lecieć i żyć za Wielkim Murem razem z nim. Z naszych informacji wynika, że chodzi o konkretnie dwa zapisy, których nie było na wcześniejszym etapie negocjacji, kiedy to obie strony wirtualnie podały sobie ręce.
Teraz historia się powtórzyła. 27-latek uzgodnił już warunki kontraktu z tureckim Eyüpsporem, w którym miał zarabiać rocznie 800 tys. euro. Expósito pozostało już jedynie przejść testy medyczne, do których ostatecznie nie dojdzie. Władze jego niedoszłego klubu próbowały zmienić ustalone wcześniej warunki umowy, na co napastnik się nie zgodził.
Expósito nie zdążył wylecieć do Turcji i wróci do Wrocławia. Warto podkreślić, że Śląsk – przekonany o tym, że pożegna swojego najlepszego snajpera – zdążył już sprowadzić w jego miejsce Kennetha Zohore.
