Temat Daniego Ramireza w Widzewie Łódź pojawił się już kilka tygodni temu. Nowe światło na sprawę rzucili jednak dziennikarze WP Sportowych Faktów, którzy podali, że sprawy idą w dobrym kierunku by piłkarz już w zimowym oknie związał się z drużyną beniaminka. Wcześniej na drodze do transferu stała sprawa regulaminowa - Hiszpan bowiem rozegrał mecz w tym sezonie w koszulce Lecha i kilka meczów w lidze belgijskiej, w barwach Zulte Waregem, do którego trafił z Poznania.
- Jedyny mecz w barwach Lecha - o Superpuchar Polski - nie został zaliczony jako spotkanie nowych rozgrywek i nie ma formalnych przeszkód, aby Ramirez wrócił do Polski już w zimowym okienku - podają WP Sportowe Fakty.
Bardzo więc prawdopodobne, że po nieudanej półrocznej przygodzie w Belgii Hiszpan wróci nad Wisłę. W Zulte Waregem Ramirez zagrał w 7 meczach, w żadnym w pełnym wymiarze czasowym, ostatni raz na murawie pojawił się na początku października.
Warto dodać, że Dani Ramirez w przeszłości był związany nie tylko z Lechem Poznań, z którego odszedł do Belgii, ale też z ŁKS-em Łódź, dla którego grał przez półtora roku. Powrót zatem do Łodzi, ale innego klubu byłby sporym wydarzeniem dla lokalnych kibiców.
Z kim ewentualnie konkurowałby Ramirez w Widzewie? W środku pola w drużynie Janusza Niedźwiedzia podstawowymi piłkarzami są Marek Hanousek, Juliusz Letniowski i Patryk Lipski. Nazwisko tego ostatniego wiąże się w ostatnich tygodniach z przenosinami do III-ligowej Wieczystej Kraków. Ekipa z Łodzi w tym sezonie rozwiązała umowę umowę z wahadłowym Karolem Danielakiem. Jest to do tej pory jedyna zmiana kadrowa.
Widzew Łódź zaliczył fantastyczne wejście do Ekstraklasy. Po rundzie jesiennej zajmuje 3 lokatę. Pierwszym meczem w rundzie rewanżowej dla Łodzian będzie mecz 28 stycznia u siebie z Pogonią Szczecin.
TRANSFERY w GOL24
Wielkie kluby ostrzą sobie na nich zęby. Nieoczywiste smakow...
