Filip Szymczak w pierwszej drużynie Lecha zadebiutował w lutym 2020 roku przeciwko Rakowowi Częstochowa. Pojawił się w doliczonym czasie gry. 17-letni wówczas napastnik w swoim debiutanckim sezonie zagrał jeszcze trzy razy, za każdym razem wchodząc w końcówkach. W kolejnym również był piłkarzem do rotacji: w 11 spotkaniach w Ekstraklasie zaliczył ledwie 300 minut. Dlatego poprzednią kampanię spędził na wypożyczeniu w pierwszoligowym GKS Katowice. Na zapleczu strzelił 11 bramek i zaliczył 2 ostatnie podania i już z bagażem doświadczeń wrócił na Bułgarską, by na niej zaistnieć. To sprawdzona ścieżka. Przeszli ją wcześniej wspomniani Puchacz czy Bednarek.
Młodzieżowy reprezentant Polski nie ma łatwego zadania, bowiem jego konkurentem jest lider i kapitan zespołu, Mikael Ishak. Szymczakowi udało się przebić do pierwszego składu; skorzystał m.in. w momencie urazu Szweda a czasami miał okazję grać u boku doświadczonego 29-latka.
W tym sezonie na liście strzelców Szymczak zapisał się trzykrotnie, strzelając bardzo ważnego gola w meczu Ligi Konferencji przeciwko Hapoelowi Beer Szewa na wyjeździe (1:1). Ponadto dwa razy uratował zespół w ostatnich ligowych meczach w rundzie jesiennej - z Koroną Kielce (3:2) i Jagiellonią Białystok (2:1). Strzelił wtedy decydujące gole.
Gdzie mógłby trafić Szymczak? Właśnie pojawił się temat belgijskiego Anderlechtu. - Znalazł się na celowniku. Rozmowy trwają - czytamy na Twitterze na koncie FootballScout. Wcześniej dochodziły słuchy o włoskiej Genoi, ale ten temat póki co ucichł.
Szymczak jest związany umową do końca sezonu 2024/2025. Wątpliwe, że już tej zimy opuści Lecha. Warto jednak dodać, że na przedłużenie kontraktu przed kilkoma miesiącami zdecydował się wspomniany Mikael Ishak - Szwed parafował nową umowę ważną również do końca czerwca 2025.
Jeśli jednak transfer dojdzie do skutku to Filip Szymczak podzieli losy byłych lechitów, którzy są pod opieką agencji menadżerskiej "Fabryka Futbolu" - jak Karol Linetty, Jan Bednarek, Jakub Moder, Tymoteusz Puchacz czy Jakub Kamiński. Z tą agencją powiązany jest również skrzydłowy Lecha Poznań, Michał Skóraś, który niemalże na pewno Bułgarską opuści, najpewniej po sezonie. Z jego nazwiskiem łączona jest włoska Bologna.
TRANSFERY w GOL24
Oto przyszłość naszej kadry. Zawodnicy, którzy będą stanowić...
