Trasa S1 w Beskidach będzie najbardziej malowniczą drogą w Polsce. Budowlańcy wykorzystują piękną jesień na obejściu Węgierskiej Górki

Za półtora roku kierowcy mają już mieć możliwość przejechania drogą ekspresową S1 aż do granicy w Zwardoniu. Szczególnie ważnym odcinkiem jest ten, będący jednocześnie obwodnicą Węgierskiej Górki. Jego budował właśnie trwa. To jeden z najtrudniejszych do wybudowania odcinków śląskiej ekspresówki, bowiem w 80 procentach droga będzie przebiegała po różnego rodzaju obiektach inżynierskich, takich jak estakady mosty czy tunele.

Z tego względu jest to też obecnie najdroższy odcinek drogi ekspresowej budowanej w Polsce. Budowa jednego kilometra tego ośmioipółkilometrowego odcinka kosztuje – 161 mln złotych. Cała inwestycja to koszt 1,4 mld zł. Jest to obecnie jeden z najdroższych odcinków drogi ekspresowej w Polsce. Wykonawca, czyli firma Mirbud S.A. ma trudne zadanie, bo musi w trudnym, górskim terenie zbudować trzy mosty, dwa wydrążone w masywach górskich tunele (830 i 1 km długości), pięć estakad oraz zbudować dwa węzły drogowe. Jak na tak krótki odcinek, liczba obiektów jest bardzo duża.

Drogie jest zwłaszcza drążenie dwóch tuneli. Tunelami pojedziemy pod masywem Barania i masywem Białożyński Groń. Tak naprawdę drążone są cztery tunele, bo każda nitka w jedną stronę jest prowadzona oddzielnym tunelem. Każda jezdnia tej beskidzkiej ekspresówki będzie miała po dwa pasy ruchu. Pasy będą szerokie na 3,5 metra, do tego 2,5 – metrowy pas awaryjny.

Prace budowlane idą zgodnie z planem, choć w ostatnim czasie znacznie wyhamowało drążenie tuneli. Pod koniec sierpnia ze względów technologicznych wstrzymano drążenie jednego z takich obiektów.

- Prace związane z drążeniem tuneli nie idą tak szybko, jak byśmy chcieli – powiedział nam Marek Prusak, rzecznik Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Za to pozostałe prace idą zgodnie z planem.

Drogowcy najpierw przebudowywali instalacje czy linie energetyczne kolidujące z budową drogi, aby potem już bez przeszkód móc budować na tym terenie estakady, mosty czy przejazdy nad mniejszymi drogami.

Cała droga ma być gotowa pod koniec sierpnia 2023 roku. W 2023 roku gotowa ma być prawie cała droga ekspresowa S1, która rozpoczyna się na węźle Pyrzowice, gdzie krzyżuje się z autostradą A1. Potem trasa biegnie przez Zagłębie. A od Mysłowic do Bielska Białej prowadzić będzie zupełnie nowym śladem. Niestety, jak napisaliśmy, prawie cała droga będzie gotowa w tym czasie, bo nie uda się wybudować 10- km odcinka między Mysłowicami i Oświęcimiem. Powodem była zagmatwana i przedłużająca się procedura przetargowa, odwołania i postępowania przed Krajową Izbą Odwoławczą. W efekcie 13,5 kilometrowy odcinek między Mysłowicami i Bieruniem podzielono na dwie części. 3,5-kilometrowy odcinek będący obwodnicą Bierunia uda się wybudować i udostępnić kierowcom w tym czasie, jednak odcinek między Mysłowicami i Oświęcimiem będzie gotowy najwcześniej w 2025 roku.