W ostatnich tygodniach regularnie pisaliśmy o sytuacji na budowie odcinka trasy ekspresowej S5 Poznań - Wronczyn. GDDKiA zapewniała, że kierowcy będą nim mogli przejechać do końca tego roku. Wszystko wskazuje na to, że tego terminu uda się dotrzymać i od niedzieli będzie się można poruszać S5 na tym odcinku.
Nie oznacza to jednak zakończenia prac. Kierowcy będą mogli korzystać z jednej nitki drogi - ruch na niej będzie się odbywał w dwóch kierunkach. Jednocześnie budowana będzie druga nitka ekspresówki. Zakończenie całej inwestycji planowane jest na połowę 2019 roku.
Droga ta miała być gotowa już rok temu. Włoskie konsorcjum Toto miało jednak tak poważne problemy, że całkiem realna stała się konieczność przeprowadzenia nowego przetargu. Do tego na szczęście nie doszło i pracownicy wrócili na plac budowy.
Czytaj więcej: Trasa S5 Poznań - Wronczyn: Rosną szanse na przejazd w tym roku. Cały odcinek ma być gotowy w połowie 2019 r.
Obecnie, prace budowlane na jednej jezdni dobiegają końca. - Rozpoczęły się odbiory związane z udostępnieniem tej jezdni dla kierowców - tłumaczy Alina Cieślak, rzecznik GDDKiA.
Na miejscu trwa m. in. kontrola Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego. Pozwolenie na użytkowanie pojawi się dopiero, gdy zakończone zostaną wszystkie niezbędne odbiory.
Udostępnienie drogi kierowcom ma nastąpić w niedzielę, w godzinach przedpołudniowych. - Wcześniej jednak w nocy z 29 na 30 grudnia musi zostać zamontowane oznakowanie tymczasowe na autostradzie A2 oraz węźle Poznań Zachód. Ze względu na brak możliwości zjazdu na węźle Stęszew, kierowcy jadący do Stęszewa czy Zielonej Góry będą kierowani na obecną drogę krajową nr 5 - dodają przedstawiciele poznańskiego GDDKiA.
Na drodze obowiązywać będzie ograniczenie prędkości do 70 km/h, odseparowane zostaną pasy ruchu, a przy drodze pojawią się znaki ostrzegające przed możliwością wbiegnięcia zwierząt na jezdnię.
Sprawdź również:
Tak wygląda codzienna służba poznańskich strażaków z JRG 5 [ZDJĘCIA]