Na Dolnym Śląsku znajduje się łącznie 105 escape roomów, z czego 72 są we Wrocławiu. W Jeleniej Górze powstały cztery takie obiekty, w Karpaczu - pięć, w Wałbrzychu - 3, a w Legnicy - 7.
Do soboty (dane z godz. 15.30) sprawdzono 16 obiektów. Dziś po południu napływać będą kolejne informacje. Na razie stwierdzono nieprawidłowości aż w 11 obiektach, było to aż 55 uchybień.
- Większość z nich dotyczyło dróg ewakuacji - mówi Andrzej Góralski, oficer prasowy z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej. - Sytuacja jest bardzo dynamiczna, ponieważ kontrole cały czas są przeprowadzane. Większość z danych z Wrocławia uzyskamy zapewne dopiero w poniedziałek, bo właśnie tam escape roomów jest najwięcej.
Usterki lub nieprawidłowości są związane także z oznaczeniami dróg ewakuacji, niepełnym sprzętem gaśniczym lub brakiem odpowiednich oznaczeń na sprzęcie.
- Są to również uchybienia budowlane, na przykład niewłaściwe parametry budynku, nie pozwalające na bezpieczną ewakuację albo nieprawidłowości związane z kierunkiem odchylenia drzwi - wyjaśnia Andrzej Góralski.
W Szklarskiej Porębie straż pożarna wydała decyzję o zamknięciu jednego z escape roomu, ponieważ uchybień było za dużo, by uczestnicy zabaw w obiekcie mogli czuć się bezpiecznie. Chodzi o obiekt, który znajduje się w Domu Wycieczkowym OSiR w Dolinie Szczęścia przy ul. 11 listopada.
- Głównym uchybieniem było usytuowanie escape roomu w przestrzeniach nieużytkowanego poddasza - wyjaśnia Krzysztof Zakrzewski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Jeleniej Górze. - Ponadto materiały palne znajdowały się w przejściu ewakuacyjnym.
W Polsce zamknięto już w sumie 13 obiektów. Z informacji przekazanych przez gen. bryg. Leszka Suskiego, komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej, wczoraj do godzin popołudniowych zespoły kontrolne sprawdziły ponad 178 takich miejsc w całym kraju. Stwierdzono ponad 400 uchybień związanych z przepisami ewakuacyjnymi,16 właścicieli zostało ukaranych mandatami karnymi. Dzisiaj nadal prowadzone są kontrole i będą kontynuowane do skutku. Z informacji uzyskanych od Policji wynika, że w Polsce działa ponad 1000 obiektów typu escape room.
Właściciele escape roomu w Koszalinie, w którym doszło do tragedii, jest 28-latek pochodzący z Wielkopolski, do tej pory nie był karany. Jest już zatrzymany. Dzisiaj zostanie przesłuchany zarówno właściciel, jak i pracownik tego obiektu.