
Trzecia Droga nie pójdzie w marszu KO. Liderzy tej formacji mają inne plany
Władysław Kosiniak-Kamysz w niedzielę w programie Radia Zet i Wirtualnej Polski na pytanie, czy Trzecia Droga, czyli koalicja Polski 2050 i PSL, wybiera się na organizowany przez KO "Marsz miliona serc" odpowiedział, że opozycyjne komitety wyborcze w weekend na dwa tygodnie przed wyborami mają wielkie zadanie - zmobilizować jak największą grupę wyborców.
Więcej informacji na temat wyborów w naszym serwisie specjalnym: WYBORY 2023
- Niekoniecznie marsze prowadzą do zwycięstwa - ocenił szef PSL.
Jako alternatywę dla marszu lider PSL zaproponował "tysiąc spotkań w całej Polsce", które mają się odbyć w weekend 30 września - 1 października.
- Mamy swoją propozycję. Nie ma co konkurować, jeżeli ktoś sobie organizuje wspaniałe wydarzenie, to trzeba to uszanować" - stwierdził Kosiniak-Kamysz.
- My jedziemy też do ludzi, do których trzeba dotrzeć, żebyśmy wygrali wybory. Wszystko jest ważne" - powiedział.
Przypomnijmy, że Władysław Kosiniak-Kamysz i Szymon Hołownia wzięli udział w poprzednim marszu organizowanym przez Koalicję Obywatelską 4 czerwca. Liderzy Trzeciej Drogi byli podobno umówieni na krótkie wystąpienie na podium, z którego przemawiał Donald Tusk, jednak do tego dnie doszło. – Byliśmy umówieni, że będziemy przemawiać z Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem na marszu, ale nie żałuję, że tak się nie stało – mówił później lider Polski 2050 Szymon Hołownia.
Rzecznik PO o decyzji Trzeciej Drogi. "Odcinanie się od KO zwykle nie pomaga"
Deklarację lidera PSL o nieuczestniczeniu w "Marszu miliona serc" skomentował w Radiu Zet rzecznik PO Jan Grabiec.
- Rozumiem, że Trzecia Droga jest dziś w trudnym położeniu, jeśli chodzi o sondaże, ale odcinanie się od KO nie pomaga zwykle. Analitycy Trzeciej Drogi będą w stanie podpowiedzieć, że zawsze, kiedy stają w kontrze do KO – spada zaangażowanie wyborców i Trzeciej Drogi i KO. Nie warto iść tą drogą - stwierdził polityk.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
Zaznaczył, że choć na marszu zabraknie liderów Trzeciej Drogi, to z pewnością pojawią się na nim zwolennicy tej formacji.
Zapowiadany przez KO marsz odbędzie się 1 października, dwa tygodnie przed wyborami parlamentarnymi.
dś