Mężczyzna, kiedy trafił do Szpitala Powiatowego w Limanowej, miał zagrażającą jego życiu ranę szyi, która spowodowana została przez pracującą szlifierkę. Nie było jednak wiadomo w jakich okolicznościach doszło do tak tragicznego zdarzenia. Nie wiedziały tego osoby, które wezwały pomoc ani ratownicy, którzy na pomoc przybyli.
Kontakt z ciężko rannym 58-letnim mieszkańcem gminy Niedźwiedź nie był możliwy nie tylko z powodu doznanego urazu. Ranny był kompletnie pijany. Badanie trzeźwości pacjenta, w przypadku osoby nietrzeźwej niezbędne przed zabiegiem chirurgicznym i podaniem leków, zwłaszcza środków znieczulających, wykazało w oddechu mężczyzny aż trzy promile alkoholu.
Interwencja medyków była skuteczna. Pacjent żyje, ale najpewniej pozostanie w szpitalu na długim leczeniu. Teraz policja stara się ustalić jak doszło do wypadku, mogącego doprowadzić do śmierci mężczyzny.
