TVP w stanie likwidacji. Jest komentarz Kaczyńskiego

Anna Piotrowska
Opracowanie:
Wideo
od 16 lat
Mamy tu do czynienia z kolejnym, całkowicie arbitralnym aktem. Oni tak rozumieją prawo, że nie należy go przestrzegać. Nie ma takiego obowiązku, że oni rządzą i sami dyktują, co nim jest, a co nie - powiedział na antenie TV Republika Jarosław Kaczyński. Prezes PiS odniósł się w ten sposób do decyzji o postawieniu TVP, PR i PAP w stan likwidacji.

Prezes PiS o likwidacji mediów publicznych

Lider Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński na antenie TVP Republika odnosił się do działań rządu Donalda Tuska wobec mediów publicznych. Przypomnijmy, że ledwie przed kilkoma godzinami minister kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomieja Sienkiewicza ogłosił, że postawił spółki TVP, Polskie Radio i PAP w stan likwidacji. W ocenie byłego premiera, jest to działanie bezprawne. Jak podkreślił, nie umożliwia tego ustawa o Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji.

- A poza tym od momentu powstania KRRiT mamy do czynienia z wpisaniem tych instytucji do porządku konstytucyjnego. Likwidacja nie może być przeprowadzona zgodnie z prawem - powiedział

Kaczyński wzywa na demonstracje w obronie mediów

Zdaniem Kaczyńskiego, stosunek rządu Tuska do prawa "to jest nowa jakość na skalę europejską". - Temu trzema się zdecydowanie przeciwstawić. 11 stycznia będzie demonstracja, mam nadzieję, że bardzo liczna. To ważne dla polskiej przyszłości, ale też dla przyszłości innych krajów - tłumaczył.

Kaczyński nie wykluczył, że nowa ekipa rządząca będzie w podobny sposób działać wobec innych organów państwa. - Bardzo być może, że taka praktyka jest tego rodzaju wypróbowywana, i jeżeli to się uda, to pójdą dalej. Z NBP będzie trudno ze względu na jego pozycję w systemie międzynarodowym, ale KRS już jest zapowiedziany, podobnie jak Trybunał Konstytucyjny. To będą działania całkowicie bezprawne, ale w ramach przyjętego modus operandi - mówił.

"To prowadzi do sytuacji, w której w Polsce przestaje obowiązywać konstytucja"

Według polityka, to wszystko mieści się w ramach tej samej koncepcji, czyli "prawo po prostu nie obowiązuje, robią to, co chcą, a jeśli chodzi o odwoływanie się do prawa, są to tylko pozory. - To prowadzi do sytuacji, w której w Polsce przestaje obowiązywać konstytucja, następuje to, co nazywa się w naukach prawnych odwyknieniem - kontynuował.

Pytany o zapowiedzi dotyczące wyprowadzania posłów PiS z siedzib mediów publicznych, Jarosław Kaczyński oświadczył, że wykonują oni swoje funkcje kontrolne. - One służą temu, żeby zapobiegać łamaniu prawa, a to łamanie prawa następuje w sposób wyjątkowo intensywny. I to nie jest przypadek, to polityka rządu - dodał.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl