U trzech pacjentów Klinicznego Szpitala Wojewódzkiego nr 2 w Rzeszowie, w tym u 14-latki, wykryto groźną bakterię New Delhi!

Agata Flak
Agata Flak
geralt / CC0 Creative Commons
W ostatnich dniach w największym szpitalu w regionie u trzech pacjentów wykryto obecność opornej na antybiotyki bakterii New Delhi. Wprowadzono dodatkowe procedury, które mają zapobiec rozprzestrzenieniu się groźnego szczepu na inne oddziały.

- Mieliśmy mieć dzisiaj planowane przyjęcie dziecka na oddział w szpitalu wojewódzkim nr 2. Odmówiono nam, twierdząc, że wszystkie planowane przyjęcia na oddziały dziecięce są wstrzymane do 25 listopada z uwagi na jakąś bakterię. Odmówiono nam szerszych wyjaśnień. Czy Państwo coś bliżej o tym wiedzą

- mail z takim pytaniem dotarł do naszej redakcji w czwartek.

Sprawdziliśmy. Faktycznie w szpitalu przy ul. Lwowskiej w Rzeszowie problem z bakterią jest i to nie byle jaką bakterią, bo z superodporną New Delhi.

Pierwszy przypadek był w czerwcu

Od początku roku w Klinicznym Szpitalu Wojewódzkim nr 2 w Rzeszowie bakterię New Delhi zdiagnozowano u czterech pacjentów.

Pierwszy przypadek miał miejsce początkiem czerwca. Do Kliniki Chirurgii Ogólnej trafił wówczas pacjent z rozległymi poparzeniami ciała i dróg oddechowych. Chory był wcześniej leczony w szpitalu w Łęcznej (woj. lubelskie).

- W naszej placówce przyjęliśmy zasadę, że pacjenci, którzy przyjeżdżają do nas z innych województw, muszą mieć wykonany wymaz na obecność m.in. bakterii New Delhi - informuje Krzysztof Bałata, dyrektor KSW nr 2 w Rzeszowie.

Wynik badania potwierdził obecność bakterii u przywiezionego pacjenta.

- Ze względu na pełne obłożenie w Klinice Chirurgii Ogólnej i duże ryzyko rozprzestrzenienia się bakterii, podjęliśmy decyzję o wstrzymaniu przyjęć do kliniki - dodaje dyrektor Bałata.

CZYTAJ TEŻ: Oporne na antybiotyki superbakterie atakują. Kilkaset osób zarażonych w kraju New Delhi

Pacjent został odizolowany od innych chorych, których także przebadano. Wydzielono i przeszkolono personel, który kontaktował się z pacjentem. Wydzielono także sprzęt medyczny. O sytuacji powiadomiono sanepid, wojewodę i Podkarpacki Zespół ds. Ograniczenia Rozprzestrzenienia CPE.

- Aby zapobiec rozprzestrzenieniu się patogennego drobnoustroju, wprowadziliśmy kilka zasad. Dla przykładu personel, który miał kontakt z chorym, po wyjściu z izolatki musiał ściągnąć fartuch jednorazowy, rękawiczki i odłożyć je do wydzielonych koszy. Duży nacisk położyliśmy także na przestrzeganie higieny rąk. Między innymi dzięki temu udało nam się zapobiec rozprzestrzenianiu się bakterii New Delhi - mówi dyrektor.

Po wypisaniu pacjenta do domu, w sali, w której przebywał, przeprowadzono gruntowną dezynfekcję.

Trzech nowych chorych z New Delhi

W ubiegłym tygodniu do szpitala przy ul. Lwowskiej trafił pacjent, który wyjechał na Ukrainę. Tam miał wypadek i tam trafił do szpitala. Szybko jednak przetransportowano go na oddział intensywnej terapii rzeszowskiego ośrodka.

- Po wykonaniu szeregu badań okazało się, że pacjent ma szczep CPE. Od tego momentu postępowaliśmy identycznie, jak w czerwcu - opowiada Bałata.

Zanim jednak u pacjenta wykryto bakterię, chory zdążył zarazić mężczyznę, z którym leżał na sali.

Kolejną osobą, u której wykryto New Delhi to 14-letnia dziewczyna. Do ośrodka w Rzeszowie trafiła po wypadku samochodowym.

- Gdy stwierdziliśmy trzeci przypadek, podjęliśmy decyzję, aby czasowo wyłączyć z funkcjonowania pomieszczenia dziecięcego bloku operacyjnego i pododdziału intensywnej terapii dla dzieci, a także aby poddać je gruntownej dezynfekcji przez kolejnych pięć dni

- informuje Bałata.

Wszystkie operacje przekierowano na ogólny blok operacyjny.

Pacjenci, u których wykryto New Delhi aktualnie przebywają w izolacji.

- Przyczyną pojawienia się szczepów opornych jest stosowanie antybiotyków o szerokim spektrum działania. Istnieje możliwość przenoszenia tej bakterii przez personel medyczny, stąd ogromny nacisk zespołu ds. zakażeń na przestrzeganie procedur epidemiologicznych, w tym mycia i dezynfekcji rąk - mówi lek. Małgorzata Przysada, zastępca dyrektora w KSW nr 2 w Rzeszowie.

ZOBACZ KONIECZNIE: Superbakteria New Delhi. Dlaczego jest tak groźna?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Co to jest zapalenie gardła i migdałków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: U trzech pacjentów Klinicznego Szpitala Wojewódzkiego nr 2 w Rzeszowie, w tym u 14-latki, wykryto groźną bakterię New Delhi! - Nowiny

Komentarze 24

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Najpierw niech zaczną od znacznie bardziej znaczącego "okresowego" badania personelu, który w większości właśnie roznosi różnego rodzaju bakterie jak i wirusy.. To nie ich wina, ale nacisk na regularną kontrolę zdrowia personelu powinien być większy. A tu pielęgniarka pójdzie do chorego, pójdzie do innego, następnego, później wróci do poprzedniego i przyniesie jeszcze inne. Ten szpital to nie od dziś jeden wielki żart.

G
Gość

Brak mydeł dezynfekcyjnych w pojemnikach na salach i korytarzach. Brak ręczników papierowych. Porażka

H
Haha

Blelblebbblbblbbbeee

G
Gość 77
22 listopada, 07:24, Mama:

Pomyślcie że matka 14latki zarazonej przez szpital czyta te komentarze...

22 listopada, 10:52, Kineskop:

Piszesz pomówienia... to że w szpitalu wykryli bakterię, nie oznacza, że szpital zaraził i wykrył, ale że mogła być nosicielką nim trafiła do szpitala..

Zaraził to już pewne

G
Gość

Ten szpital to jakaś porażka jak nie sepsa czy gronkowiec to new dehli. Gdzie są organy kontrolne? Czego nikt nie zrobi tam porządku?

R
Rudy

To Wina PISu

G
Gość

A co to jest New Delhi? Cota bakteria robi?

G
Gość

oooo innowacja .

K
Kinekop
22 listopada, 11:12, luckyguy:

wszelka febra przybywa do Polski z Ukrainy, tamtejsi ludzie sa bardzo wyniszczeni, niedozywieni, stan sanitarny tego ich kraju pozostawia wiele do zyczenia trudno sie dziwic sa rozkradani od 30 lat przez tego kogo nie wolno krytykowac

w jednym zakladow na Pomorzu jedna sprzataczka zarazila kila prawie 100 mezczyzn (prawie 1/3 kadry tego zakladu)

Musiała być bardzo atrakcyjna i liberalna w kwestii seksu.., że 100 chłopa się na nią rzuciło...

l
luckyguy

wszelka febra przybywa do Polski z Ukrainy, tamtejsi ludzie sa bardzo wyniszczeni, niedozywieni, stan sanitarny tego ich kraju pozostawia wiele do zyczenia trudno sie dziwic sa rozkradani od 30 lat przez tego kogo nie wolno krytykowac

w jednym zakladow na Pomorzu jedna sprzataczka zarazila kila prawie 100 mezczyzn (prawie 1/3 kadry tego zakladu)

090
22 listopada, 09:00, Gość:

Kiedy w koncu bedzie tu mozna pisac komentarze logujac sie przez fb? Wiekszosc debi... zastanowi sie dwa razy zanim cos napisze

a najlepiej baw sie sam(a) na tym swoim fejsiku dla pokolenia ktore liczy zmarszczki w lustrze kazdego poranka

090
22 listopada, 09:00, Gość:

Kiedy w koncu bedzie tu mozna pisac komentarze logujac sie przez fb? Wiekszosc debi... zastanowi sie dwa razy zanim cos napisze

wyjmij kij z d..y - albo nie czytaj komentarzy

[wulgaryzm] tacy jak ty są rakiem tej ziemi - niestety syndrom kija w d..pie rozprzestrzenia się w zastraszającym tempie po całym świecie cywilizacji łacińskiej przyjmując formę bolszewizmu leninowskiego

K
Kineskop
22 listopada, 07:24, Mama:

Pomyślcie że matka 14latki zarazonej przez szpital czyta te komentarze...

Piszesz pomówienia... to że w szpitalu wykryli bakterię, nie oznacza, że szpital zaraził i wykrył, ale że mogła być nosicielką nim trafiła do szpitala..

A
Ala

ciekawe ile % personelu jest zarazone nie wiedząc o tym. czy wykonuje się im jakies testy? Czy przenoszą bakterię na innych pacjentów?

G
Gość

Kiedy w koncu bedzie tu mozna pisac komentarze logujac sie przez fb? Wiekszosc debi... zastanowi sie dwa razy zanim cos napisze

Wróć na i.pl Portal i.pl