Informację o przyjęciu pacjenta z błonicą potwierdza Janina Kulińska, rzeczniczka prasowa placówki. Jak podaje Radio Wrocław, jest to 6-latek, który niedawno wrócił z wakacji w Afryce. Dziecko nie było wcześniej szczepione. Stan chłopca określany jest jako ciężki.
- Szpital objął pacjenta opieką zgodnie z procedurami medycznymi. Błonica jest dobrze poznaną chorobą zakaźną, ale od dawna nieobecną w populacji, dzięki szczepieniom ochronnym. Nie wymaga bardziej szczególnych procedur, niż te które są stosowane w większości obecnych powszechnie chorób zakaźnych - przekazuje "Gazecie Wrocławskiej" Janina Kulińska, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. J. Gromkowskiego we Wrocławiu.
Choroba, której nie było od ćwierć wieku
Ostatnie zachorowania na błonicę odnotowano na terenie naszego kraju w 2001 roku. To niebezpieczna choroba zakaźna, przed którą zabezpieczają tylko szczepienia. Są obowiązkowe dla dzieci i młodzieży w wieku od 1 roku do 19 lat. Błonicę wywołują bakterie maczugowce błonicy.
Pracownicy Głównego Inspektoratu Sanitarnego informują, że choroba objawia się przez zmiany w sercu, układzie nerwowym oraz oddechowym.
Choroba rozpoczyna się gorączką, bólem gardła, trudnościami w połykaniu oraz powiększeniem węzłów chłonnych i powstawaniem silnie przylegających zmian martwiczych na migdałkach i błonie śluzowej gardła. Przy próbie oderwania krwawią. Obszar objęty zakażeniem może obejmować także krtań i tchawicę. Toksyna może powodować zaburzenia pracy serca. (...) Zgony w przebiegu błonicy są powodowane głównie niewydolnością oddechową lub krążenia - czytamy na stronie GIS-u.
W tym miejscu znajduje się Wojewódzki Szpital Specjalistyczny im. J. Gromkowskiego:
Przeczytajcie też w Gazecie Wrocławskiej
