Uczestniczka igrzysk olimpijskich w Paryżu zmarła w wyniku rozległych oparzeń po kłótni z kochankiem

Jacek Kmiecik
World Athletics
Ugandyjska biegaczka Rebecca Cheptegi zmarła w wyniku poważnych oparzeń, których doznała podczas kłótni z kochankiem. Według BBC, sportsmenkę oblał benzyną z kanistra i podpalił jej partner.

Lekkoatletka ugandyjska Rebecca Cheptegi spędziła kilka dni w stanie krytycznym. Miała 33 lata. Wcześniej ojciec Rebeki Cheptegi, Joseph, mówił o relacjach swojej córki z mężczyzną, który dokonał ataku. Podkreślił, że toczyły się między nimi spory majątkowe – o działkę z domem w dzielnicy Trans-Nzoia w Kenii. Sportsmenka kupiła nieruchomość nie w Ugandzie, ponieważ trenowała w Kenii i tam chciała wychować dwójkę swoich dzieci.

3 września w afrykańskich mediach pojawiła się straszna wiadomość:olimpijka Cheptegi w stanie krytycznym została zabrany do Szpitala Klinicznego i Referencyjnego Moi w Kenii. Przyczyną były oparzenia 80 procent ciała.

Pełniący obowiązki dyrektora szpitala Owen Menach powiedział „The Star”, że lekarze walczą o uratowanie życia pacjentki.

– Pacjentka ma poparzenia 80 procent ciała. Znajduje się na oddziale intensywnej terapii i ze względu na rozległe oparzenia znajduje się w śpiączce farmakologicznej. Otrzymuje pełne wsparcie w zakresie wody, leków i krwi. Jest podłączona do respiratora. Cheptegi to znana pacjentka i robimy wszystko, co w naszej mocy, aby uratować jej życie

– stwierdził p.o. dyrektora szpitala Moi.

Lekarz z oddziału intensywnej terapii Josephat Kerema powiedział „Nation” więcej o stanie Rebeki.

– Przeprowadzamy pierwszą fazę leczenia, która trwa zwykle 72 godziny. Pomoże nam to jeszcze bardziej: czasami pacjenci są zabierani na salę operacyjną w zależności od ciężkości oparzeń. Teraz najważniejsze jest, aby u Cheptegi nie doszło do niewydolności wielonarządowej, ponieważ doznała poparzeń gardła i dróg oddechowych

– ocenił dr Kerema.

Niestety pacjentka nie przeżyła.

Chepteghi startowała na XXXIII Letnich Igrzyskach Olimpijskich 2024 w Paryżu, gdzie w maratonie zajęła 44. miejsce.

W 2023 roku zdobyła srebro w Maratonie Florenckim i zajęła 14. miejsce na mistrzostwach świata 2023 w Budapeszcie.

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

P
Pol
5 września, 10:44, Wojtek B.:

"Oko za oko, ząb za ząb". Czyli, oblać [wulgaryzm]rcę i ognia.

5 września, 11:22, marek:

Problem w tym, że prawo stało się domeną prawników, czyli sprawiedliwe jest to za co zapłacono wyższą kwotę.

Ludzie ciągle wierzą w sprawiedliwość naturalną, czyli jaki czyn taka kara, ale to już przeszłość.

Niestety masz rację, smutna to prawda, ale sprawdziłem wielokrotnie. Fajnie też znać sędziego.

.
5 września, 10:44, Wojtek B.:

"Oko za oko, ząb za ząb". Czyli, oblać [wulgaryzm]rcę i ognia.

5 września, 11:22, marek:

Problem w tym, że prawo stało się domeną prawników, czyli sprawiedliwe jest to za co zapłacono wyższą kwotę.

Ludzie ciągle wierzą w sprawiedliwość naturalną, czyli jaki czyn taka kara, ale to już przeszłość.

Liczy sie kasa i znajomości i kogo na jakiego adwokata/adwokatów stać,a wyroki często zapadają juz na korytarzach sadowych przed sprawa gdzie obydwie strony proku-adwok sie dogadują co do wymiaru kary

m
marek
5 września, 10:44, Wojtek B.:

"Oko za oko, ząb za ząb". Czyli, oblać [wulgaryzm]rcę i ognia.

Problem w tym, że prawo stało się domeną prawników, czyli sprawiedliwe jest to za co zapłacono wyższą kwotę.

Ludzie ciągle wierzą w sprawiedliwość naturalną, czyli jaki czyn taka kara, ale to już przeszłość.

j
ja
Na jej miejscu to ja by sie nie chciała nawet obudzić i męczyć resztę zycia .
r
re
Tacy caøy czas napøywaja do Europy z takimi pogladami do innego czøowieka czy kobiet
W
Wojtek B.
"Oko za oko, ząb za ząb". Czyli, oblać [wulgaryzm]rcę i ognia.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl