Krystian tuż przed startem podkreślał, że będzie to jedno z najtrudniejszych wyzwań, jakie sobie postawił. Aby pobić rekord w liczbie schodów pokonanych na rowerze, musiał wskoczyć na budynek aż sześć razy. Oczywiście bez schodzenia z roweru i bez żadnych podpórek. - Sześciokrotnie pokonywałem dystans z parteru na 35 piętro, a za ostatnim razem po 35. piętrze zmieniłem klatkę na drugą prowadzącą na dach. Tam miałem do przebycia jeszcze 5 pięter - opowiada bardzo zmęczony ale jednocześnie ogromnie szczęśliwy.
Przyznaje, że było ciężko. Z uwagi na wąskie przejazdy ze schodów do windy, gdzie musiał manewrować odpowiednio kierownicą pod skosem.
- Ale przyczepność schodów na klatce schodowej była bardzo dobra
- zwraca też uwagę na plusy. - Szczerze mówiąc, miałem nadzieję, że jeszcze szybciej wskoczę, ale na finałowym podejściu najpierw trochę za mocno podkręciłem tempo i zaczęły mnie łapać skurcze, więc musiałem odpuścić. Ale i tak jestem bardzo zadowolony.
Krystiana wspierali: Podkarpacki Urząd Marszałkowski, Regionalna Organizacja Turystyczna Województwa Świętokrzyskiego i BOZ Development.
Berlin to nie jedyny tegoroczny cel Krystiana. Jesienią planuje jeszcze zdobycie najwyższych budynków Litwy i Łotwy. Dalsze plany to m.in. Lotte World Tower w Korei Południowej.
Zobaczymy go także w popularnym programie TVN - „Mam Talent”.
Z Berlina Krystian jedzie prosto na pokazy do Belgii, do miejscowości Tielt, gdzie organizowany jest rajd rowerowy Liberation Bike Ride. Celem tego rajdu jest podkreślenie wkładu Polski w wyzwolenie we wrześniu 1944 r. flamandzkich miast i miasteczek spod okupacji niemieckiej przez 1 Polską Dywizję Pancerną Generała Maczka. W tym roku mija bowiem 75 lat od tych wydarzeń i jednocześnie przypada setna rocznica nawiązania stosunków dyplomatycznych pomiędzy Polską i Belgią.
