Nowa amerykańska broń może zmienić obraz wojny na korzyść Ukrainy. Nie była jeszcze używana w walce, będzie miała okazję zaprezentować się w starciu z dronami, których używają Rosjanie.
Ukraina i Rosja używają setek dronów do śledzenia ruchów wojsk, identyfikacji celów dla artylerii, itd. Ukraina chce mieć systemy, które mogą zestrzelić drony wroga. W najnowszym pakiecie pomocy USA dla Ukrainy znalazła się nowa broń: modułowy sprzęt do rakiet ISR (VAMPIRE).
Unikalne cechy i cena stawiają Wampira w czołówce sprzętu do walki z małymi dronami. Ten przenośny zestaw można montować na większości pojazdów. W porównaniu z potężnymi systemami obrony powietrznej, takimi jak S-400 lub MIM-104 Patriot, VAMPIRE wygląda skromnie. To czterolufowa wyrzutnia rakiet z małym pakietem czujników z tyłu ciężarówki. Nie jest to zaawansowana technologia: system wystrzeliwuje pocisk, który produkuje się od dekady i jest naprowadzany tradycyjne. Jego zaletą jest mały rozmiar i cena.
Niski koszt może sprawić, że Wampir stanie się dobrym nabytkiem dla Ukraińców i dla przyszłości wojny dronów. W przypadku tradycyjnej obrony powietrznej, zaprojektowanej do niszczenia samolotów i helikopterów, małe drony mogą stanowić kosztowny dylemat. W zależności od systemu pocisk, który zestrzeli drona, może kosztować setki tysięcy dolarów, znacznie więcej niż sam dron. Amunicja VAMPIRE kosztuje 27 tys. dolarów za sztukę.
Wampiry dadzą Ukraińcom możliwość szybkiego i taniego niszczenia dronów Putina, oszczędzając najbardziej zaawansowane systemy przeciwlotnicze dla ważniejszych obszarów kraju. Ukraina będzie poligonem doświadczalnym dla Wampira.
lena
