Nie chcę by ludzie myśleli, że tak się zachowują wszyscy, którzy od nas przyjeżdzają
Na filmie widać gdyński las w dzielnicy Chwarzno oraz śmieci, które pozostawiły, jak twierdzi autor, osoby z Ukrainy. Mężczyzna tłumaczy, że wstydzi się zachowania swoich rodaków i zabiera z lasu reklamówkę pełną pustych puszek i butelek.
Oprócz odpadów, w lesie zniszczona została drewniana ławka, na której wydrapany został napis w języku ukraińskim. Autor nagrania zadeklarował, że przy pomocy papieru ściernego pozbędzie się „dzieła” z gdyńskiej ławki.
- Mieszkam w Polsce prawie 2 lata. Chciałbym móc powiedzieć, że więcej moich rodaków zachowałoby się w ten sposób, ale niestety nie byłoby to prawdą. Kiedy spotykam osoby ode mnie z Ukrainy, które się źle zachowują, staram się im tłumaczyć, że tu, w Polsce, jesteśmy ambasadorami naszego kraju. Nie chcę by ludzie myśleli, że tak się zachowują wszyscy, którzy od nas przyjeżdżają - opowiada Anton Danchenko, autor filmu.
POLECAMY w SERWISIE DZIENNIKBALTYCKI.PL:
