Pracownicy amerykańskiej Administracji Bezpieczeństwa Transportu (TSA) znaleźli psa w bagażu podręcznym, który przypadkowo został prześwietlony na lotnisku w Wisconsin.
Pies przeszedł stresującą kontrolę
W tweecie TSA Great Lakes udostępniło zdjęcie plecaka w koszu na lotnisku oraz jego zdjęcie rentgenowskie. Na tym ostatnim był zarys psa w bagażu podróżnego na lotnisku w Madison.
Rzeczniczka TSA, Jessica Mayle, potwierdziła, że mały pies, który był mieszanką jamnika i chihuahua, czuje się dobrze, był tylko płochliwy po przejściu przez tunel, w którym prześwietla się bagaż.
Mayle dodała, że podróżny wyjaśnił, że był nieświadomy zasad kontroli wymaganych dla zwierząt i nie powiedział wcześniej funkcjonariuszom TSA o tym, że zapakował swojego pupila do torby.
Po tym, jak pies został wykryty przez operatora aparatu rentgenowskiego, funkcjonariusz wyjaśnił pasażerowi, jak należy postępować z czworonogiem w czasie kontroli.
Mayle dodała, że agencja zdecydowała podzielić się tą historią w nadziei, że przypomni ludziom o zasadach dotyczących podróżowania samolotami ze zwierzętami.
Zwierzaki bez kontroli rentgenowskiej
- Zwierząt nigdy nie należy poddawać kontroli rentgenowskiej. Podczas kontroli bezpieczeństwa psy i koty mogą być sprawdzane w oddzielnym pomieszczeniu lub przejść z podróżnym przez wykrywacz metalu na smyczy - mówi rzeczniczka TSA Lisa Farbstein.
Pusty transporter dla zwierząt będzie musiał przejść kontrolę, aby upewnić się, że nie ma w nim przedmiotów zabronionych.

dś