Ustawa o cyberprzestępczości podpisana. Ludzie będą karani za krytyczne posty wobec władz Jordanii

Damian Świderski
Opracowanie:
Wideo
od 16 lat
Niejasne przepisy otwierają możliwości dla władzy wykonawczej do karania osób za korzystanie z prawa do wolności słowa – oświadczyły organizacje broniące praw- człowieka, komentując decyzję króla Jordanii Abdullaha II. Informację podał portal „Al-Dżazira".
Karane w Jordanii mają być osoby za pisanie postów, które promują, podżegają, wspomagają, lub nawołują do pogardy dla religii, lub podważające jedność
Karane w Jordanii mają być osoby za pisanie postów, które promują, podżegają, wspomagają, lub nawołują do pogardy dla religii, lub podważające jedność kraju Wikimedia Commons/Courtesy graphic - US Department of Defense via public domein

Król Jordanii Abdullah II zdecydował się podpisać ustawę o cyberprzestępczości. Od teraz hejt w stronę władz oraz posty przeciwko obecnemu prawu w Jordanii będą karane wysokimi grzywnami, a także więzieniem. Przeciwko tej ustawie są: partner finansowy Jordanii, czyli Stany Zjednoczone oraz aż 14 organizacji, które bronią praw człowieka. Jedna z tych organizacji, Human Rights Watch określa decyzję Abdullaha II, jako „drakońską”.

Karane mają być osoby za pisanie postów, które promują, podżegają, wspomagają, lub nawołują do pogardy dla religii, lub podważające jedność Jordanii – informuje „Al-Dżazira".

Organizacje broniące praw człowieka krytykują. Przepisy umożliwiają władzy kranie za wolność słowa

Z decyzją absolutnie nie zgadzają się organizacje broniące praw człowieka. Jedna z nich, Human Rights Watch wydała następujące oświadczenie:

Niejasne przepisy otwierają możliwości dla władzy wykonawczej w Jordanii do karania osób za korzystanie z prawa do wolności słowa, zmuszając sędziów w większości przypadków do skazywania obywateli — czytamy w oświadczeniu.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuji.pl!

W grudniu 2022 roku aplikacja TikTok została zablokowana w Jordanii. Wszystko po tym, gdy użytkownicy udostępnili na żywo filmiki z robotniczych protestów. Human Rights Watch głosi, że władze w kraju atakują wszystkich protestujących, a także dziennikarzy, którzy wyrażają sprzeciw wobec władz. Wprowadzono nawet kampanię przeciwko nim. Ma ona spowodować, że krytyczne głosy na temat uczynków króla Jordanii, zostaną uciszone.

Źródło:

Polska Agencja Prasowa
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl