Spis treści

Wykorzystał AI do przerobienia zdjęć Taylor Swift. "Nigdy mnie nie znajdą. Nie mogę przegrać"
Sprawcą zamieszania z Taylor Swift okazał się 28-letni użytkownik o nazwie X-Zvbear. W zeszłym tygodniu, za pomocą AI wygenerował zdjęcie piosenkarki jako gwiazdy filmów pornograficznych. Gdy afera już się rozpętała, pisał na X:
Nie obchodzi mnie, jak potężni są Swifties, nigdy mnie nie znajdą. Do wszystkiego, co robię, potrzebuję fałszywych adresów i numerów telefonów. Dopóki moje konto jest aktywne, nie mogę przegrać.
Użytkownicy X natychmiast podążyli na pomoc Swift. Zaczęli zgłaszać konto mężczyzny do centrali. Fanom Taylor Swift udało się znaleźć sprawcę, po czym opublikowali jego imię i nazwisko oraz adres w Toronto. Dopiero wówczas 28-latek przestawił swoje konto na opcję konta prywatnego.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuji.pl!
Oświadczenie związku zawodowego ze Swift w składzie. "To jest szkodliwe i niepokojące"
W sprawie zareagował dyrektor generalny Microsoft Satya Nadella. Powiedział w wywiadzie dla NBC News:
Musimy coś zrobić. Szczerze mówiąc, my, platformy technologiczne, odnieślibyśmy korzyści, gdyby świat online stał się bezpieczniejszym miejscem. Myślę, że jeśli prawodawcy, organy ścigania i platformy technologiczne będą współpracować, możemy wiele osiągnąć – mówi Nadella.
Amerykański związek zawodowy SAG-AFTRA, którego członkiem jest zresztą sama Swift, opublikował oświadczenie w sprawie:
Wygenerowane przez sztuczną inteligencję obrazy przedstawiające Taylor Swift o charakterze jednoznacznie seksualnym, są niepokojące, szkodliwe i głęboko niepokojące. Tworzenie i rozpowszechnianie fałszywych zdjęć – szczególnie tych o obscenicznym charakterze – bez zgody danej osoby musi zostać uznane za nielegalne – napisano.
Biały Dom oburzony sprawą ze zdjęciami Swift. Kiedy konkrety?
Swoje zaniepokojenie wyrażono nawet w Białym Domu. Rzeczniczka Karine Jean-Pierre oświadczyła, że:
Jesteśmy zaniepokojeni krążeniem takich fałszywych zdjęć. Uważamy, że niezależne platformy mediów społecznościowych mają do odegrania ważną rolę i muszą egzekwować własne zasady, aby zwalczać rozprzestrzenianie się dezinformacji. Biały Dom ma świadomość, że szczególnie kobiety i dziewczęta cierpią, ponieważ platformy nie wywiązują się ze swoich obowiązków w podobnych sprawach. Prezydent Biden i wiceprezydent Harris utworzyli jesienią grupę zadaniową ds. tej kwestii. Departament Sprawiedliwości uruchomił całodobową infolinię dla ofiar wykorzystywania seksualnego ze względu na wizerunek.
Karine Jean-Pierre obiecała, że w sprawie zostaną podjęte kolejne kroki. Nie sprecyzowała jednak kiedy.
Źródło: Washington Post/NBC News
rs