Fakty przede wszystkim, bo przy okazji wychodzą czasami na jaw poważne luki w wiedzy historycznej domorosłych oskarżycieli i sędziów.
CZYTAJ KONIECZNIE:
SŁOWNIK POJĘĆ KONTROWERSYJNYCH
W marcu 1941 r. ludność ziem wcielonych do III Rzeszy po rozgromieniu Polski została podzielona na cztery umowne kategorie, z których trzy pierwsze obejmowała DVL. Na pierwszą z tych kategorii składały się 1 i 2 grupa DVL, do których zaszeregowano Niemców - obywateli II RP (1 - aktywnych politycznie w ramach niemieckiej mniejszości).
Następna kategoria to 3 grupa DVL. Była ona najliczniejsza (m.in. 65% ludności Górnego Śląska i 36% Śląska Cieszyńskiego). Jej posiadaczom indywidualnie przyznawano tymczasowe obywatelstwo niemieckie na okres 10 lat (wynikało to z kompromisu między wątpliwościami ideologicznymi a potrzebą prawnego uregulowania statusu poborowych Wehrmachtu). Dla posiadaczy "trójki" przewidywano początkowo przesiedlenie w głąb Niemiec, celem utwierdzenia i doszlifowania ich niemieckości. Ze względów praktycznych (potrzeby kopalń, hut i fabryk) zamiaru tego w praktyce na Śląsku nie zrealizowano. W 1942 r. niemieckie obywatelstwo na okres 10 lat otrzymała cała 3 grupa DVL.
CZYTAJ TAKŻE:
ŚLĄZACY W WEHRMACHCIE: ZDRAJCY CZY OFIARY?
Kolejna kategoria to 4 grupa DVL - objęła tych, którzy w okresie międzywojennym w jakiś sposób "podpadli" III Rzeszy, ale zasłużyli na jej wyrozumiałość.
Wreszcie ostatnia kategoria obejmowała wszystkie osoby, których nie zaliczono do DVL i w związku z tym nie przewidywano dla nich miejsca w Rzeszy. Ludzie ci mieli zostać deportowani do Generalnego Gubernatorstwa.
DVL nadawała przywileje niemieckiego obywatela III Rzeszy (zapewniało m.in. wyższe płace i ulgi podatkowe), ale nakładało też obowiązki (w tym służby wojskowej). Wpisanie było poprzedzone wypełnieniem specjalnej ankiety. Jak pisze Ryszard Kaczmarek, wybitny znawca tematyki Górnego Śląska w okresie II wojny światowej (książka "Polacy w Wehrmachcie"):
"W istocie na części terytoriów wcielonych (Górny Śląsk i Pomorze) wypełnienie ankiety/wniosku o wpisanie na DVL było obowiązkowe, pod groźbą kary albo zatrzymania w tak zwanym areszcie ochronnym, a przy powtarzającej się odmowie nawet skierowania do obozu koncentracyjnego. O samym wpisie decydował nie zainteresowany, ale powołane w tym celu specjalne placówki administracyjne (...)."
O ile typowy "folksdojcz" w Generalnym Gubernatorstwie nieprzypadkowo stał się synonimem koniunkturalnego sprzedawczyka i renegata, o tyle na Górnym Śląsku sytuacja była odmienna.
Tu albo deklarowano narodowość niemiecką mając po temu wszelkie powody z racji pochodzenia, języka, kultury i światopoglądu (na ogół też z bardzo mocnymi papierami), albo czyniono tak z rozsądku, bo w przeciwnym razie można było stracić wszystko, a zyskać praktycznie nic. Motywacje bywały też zresztą rozmaite - Ryszard Kaczmarek spostrzega na przykład, że nawet w 1944 roku, gdy po klęskach na froncie wschodnim i w Normandii III Rzesza chyliła się już ku upadkowi, do władz niemieckich w Katowicach wciąż jeszcze wpływały dobrowolne wnioski o nadanie DVL bądź przeszeregowanie do wyższej grupy (i rozpatrywano je pozytywnie).
Chcąc uchronić Górnoślązaków przed wywłaszczeniem i deportacją, do przyjmowania DVL wzywał ich nawet rząd londyński i śląski Kościół, z biskupem Adamskim na czele. Powojenne, komunistyczne władze wolały o tym nie pamiętać, a z kwestii Volkslisty ukręcić bicz na wcale liczną grupę społeczeństwa.
Ślązacy z III, a nawet IV grupą DVL musieli dopełnić upokarzającej dla wielu procedury "rehabilitacji" poprzez podpisanie deklaracji wierności wobec państwa i narodu polskiego. O podobnej rehabilitacji wpisanych do grupy II rozstrzygał już sąd (od połowy 1946 polityka ta zaczęła ulegać pewnemu złagodzeniu, wciąż jednak pozostając silnie restrykcyjną). Odbierano im majątek i osadzano ich w obozach, podobnie jak posiadaczy I grupy DVL. Dla tych ostatnich władze nie przewidywały początkowo jakiejkolwiek rehabilitacji. Kwestia tych niechlubnych rozliczeń wplata się w Tragedię Górnośląską.
*Slash w Katowicach! Spodek oszalał [SENSACYJNE ZDJĘCIA i WIDEO]
*Hajmat, hanysy, gorole, powstania śląskie, godka! [Śląski Słownik Pojęć Kontrowersyjnych]
*Ranking szkół nauki jazdy 2013
*Poznaj tajemnicę abdykacji papieża Benedykta XVI