Informację jako pierwszy podał Przegląd Sportowy. Nam udało się ją potwierdzić we własnych źródłach.
Wydawało się, że były szkoleniowiec reprezentacji Czech do lat 21 oraz Sparty Praga będzie pracował na Dolnym Śląsku, ale w Lubinie. Co prawda pierwsze informacje wskazywały, że interesuje się nim WKS, ale kilka dni później Lavička pojawił się w siedzibie Zagłębia, gdzie spotkał się z prezesem Mateuszem Dróżdżem oraz dyrektorem sportowym Michałem Żewłakowem. Ten drugi zdążył się nawet pochwalić na antenie internetowego radia WeszłoFM, że w Lubinie znaleźli już nowego trenera, ale ogłoszą go przed 20 grudnia.Ostatecznie „Miedziowych” poprowadzi Ben van Dael, który do tej pory był tymczasowym szkoleniowcem, a Lavičkę w międzyczasie widziano już we Wrocławiu. Ponoć w Lubinie kwotą zaporową okazała się pensja na poziomie 18 tys. euro miesięcznie. Czy nowy szkoleniowiec będzie właśnie tyle zarabiał we Wrocławiu? To duża kwota, ale zatrudnienie cenionego szkoleniowca, który wyciągnie drużynę z dołka, było dla Piotra Waśniewskiego priorytetem.
Do meczu z Pogonią Szczecin w grze cały czas był Paweł Barylski. Liczył się jednak nie tylko wynik, ale też styl meczu z Pogonią Szczecin. Po porażce 1:2 z „Portowcami” kandydatura Barylskiego ostatecznie upadła.
Vítězslav Lavička ma 55 lat. Ostatnio pracował... CZYTAJ DALEJ - DALSZA CZĘŚĆ TEKSTU TUTAJ (KLIKNIJ)
...z reprezentacją Czech do lat 21, z którą był na mistrzostwach Europy 2017. Impreza rozgrywana była w Polsce. Nasi południowi sąsiedzi udział w niej zakończyli na fazie grupowej.
Wcześniej był zatrudniony m.in. Slovanie Liberec i Sparcie Praga, z którymi zdobywał mistrzostwo Czech. Zresztą Lavička ociągał się trochę z decyzją o pracy w Polsce, bo liczył, że wróci do Pragi. W Sparcie zdecydowali się jednak na kogoś innego.
Po Pogoni wnioski jasne: pracy będzie sporo
Porażka w Szczecinie (1:2) pokazała, że nowego trenera czeka sporo pracy. Wrocławianie co prawda tuż przed przerwą wyszli na prowadzenie za sprawą kolejnego trafienia Marcina Robaka, ale w drugiej połowie przez większość czasu się bronili i stracili dwie bramki,
- W drugiej połowie Pogoń zdominowała nas przede wszystkim w środkowej części boiska, jej zawodnicy zbierali więcej drugich piłek i to był nasz duży problem. Byliśmy mocno cofnięci, ale nawet po odzyskaniu piłki, mieliśmy problem z jej przekazaniem do przodu i utrzymaniem - przyznał po spotkaniu Paweł Barylski.
Pogoń Szczecin - Śląsk Wrocław 2:1 (0:1)
Bramki:
0:1 Marcin Robak 45+1’ (asysta: Piech)
1:1 Kamil Drygas 67’ (asysta: Kowalczyk)
2:1 Iker Guarrotxena 72’ (bez asysty)
Pogoń: Załuska, Stec, Walukiewicz, Malec, Matynia, Delew (66. Benyamina), Drygas, Kozuljl (63. Kowalczyk), Podstawski, Majewski, Guarrotxena (91. Błanik).
Śląsk: Słowik, Broźl, Pawelec, Golla, Kucharczyk, Pichl, Augusto (38. Gąska), Łabojko, Ahmadzadehl (82. Łuczak), Piech (73. Szczepanl), Robak.
Sędziował: Jarosław Przybył (Kluczbork)
Widzów: 4212
SPORTOWIEC i TRENER ROKU 2018. W czwartek 20 grudnia zakończyliśmy głosowanie w etapie powiatowym. W piątek (21.12) rozpoczęliśmy głosowanie finałowe. Wszyscy kandydaci na Wasze wsparcie czekają do 28 grudnia, do godz. 21.
KLIKNIJ i wybierz kategorię: