Vladan Kovacević: Crvena Zvezda dała radę, więc Raków też może wyeliminować Kopenhagę
W środę czeka was mecz z FC Kopenhaga. Jest w zespole Rakowa wiara w to, że można pokonać mistrzów Danii?
Wiara na pewno jest. Nastawienie też jest pozytywne. Przyjechaliśmy do Danii próbować wygrać to spotkanie i awansować do fazy grupowej Ligi Mistrzów.
Do tej pory Raków w kwalifikacjach LM zawsze jechał na rewanż z zaliczką z pierwszego pojedynku. Teraz trzeba będzie zaatakować i odrabiać straty. To wiele zmienia?
Pierwszy raz przystąpimy w tym sezonie do rewanżu po domowej przegranej, ale to niewiele zmienia. Musimy strzelić gola, żeby doprowadzić do dogrywki, lecz jesteśmy dobrze przygotowani. Wszyscy wiemy jak mamy podejść do tego meczu i nastawienie jest odważne. Wiadomo, że musimy zagrać bardziej ofensywnie niż do tej pory, ale wierzę, że jesteśmy w stanie wygrać to spotkanie.
Pierwsza potyczka z mistrzem Danii była bardzo wyrównana, ale to rywale zdołali strzelić bramkę.
Uważam, że przegraliśmy w Sosnowcu niezasłużenie, bo był to typowy mecz na remis. Pokazaliśmy, że jesteśmy w stanie grać z nimi jak równy z równym. Oczywiście zdajemy sobie sprawę, że rewanż będzie bardzo ciężki. Kopenhaga będzie miała wsparcie swoich kibiców, którzy potrafią stworzyć na trybunach fantastyczną atmosferę, ale my jesteśmy na to gotowi i będziemy przygotowani na wszystkie scenariusze.
W ubiegłym sezonie w LM na stadionie Parken nie wygrał Manchester City, Borussia Dortmund czy Sevilla. Czy teraz da radę wygrać Raków?
Ja akurat z Parken najbardziej pamiętam pucharowy mecz Crveny Zvezdy Belgrad, której jestem kibicem. Przed czterema laty Crvena Zvezda wygrała z FC Kopenhagą po rzutach karnych i dlatego przed rewanżem w stolicy Danii mam dobre przeczucia.
Ponad 30 tysięcy widzów, którzy w środę wieczorem zasiądą na trybunach stadionu, was nie przeraża?
Mam nadzieję, że będzie komplet. Mnie kibice gospodarzy absolutnie nie przerażają, a wręcz przeciwnie motywują do jeszcze lepszej gry. Mam nadzieję, że wygramy, bo po to tu przyjechaliśmy.
Nie przeocz
Musisz to wiedzieć
Bądź na bieżąco i obserwuj
