To był bardzo ważny mecz dla wrocławianek, bo w ligowej tabeli czują na plecach oddech Radomki i ewentualna porażka mogła je zepchnąć na ósme miejsce, ostatnie dające play-offy.
Dwa pierwsze sety padły łupek Radomki i dopiero zmiana rozgrywającej podziałała mobilizująco na miejscowe. W trzecim secie na parkiecie - zamiast Lucie Muhlsteinovej - pojawiła się Adrianna Szady i wydaje się, że to było punktem zwrotnym tego spotkania. Niekwestionowaną liderką #VolleyWrocław była 21-letnia Julia Szczurowska, która zdobyła aż 36 (!) punktów i zasłużenie statuetkę MVP spotkania. Jej skuteczność ataku wynosiła aż 56 proc. Zresztą to właśnie w ataku była największa różnica między zespołami - skuteczność Volley'a wynosiła 47 proc. przy 32 proc. Radomki.
Ten mecz to był też powrót do Wrocławia dla Natalii Murek. Nie będzie go jednak dobrze wspominać. Zdobyła ledwie pięć punktów i skończyła tylko 23 proc. ataków.
Murek w drużynie #VolleyWrocław grała od 2017 roku do grudnia 2021 roku, kiedy to niespodziewanie rozwiązała umowę z klubem. W tamtym momencie była kapitanem wrocławianek. Wcześniej we Wrocławiu zadecydowano, że z roli pierwszego trenera zwolniony zostanie jej ojciec Dawid Murek.
#VOLLEYWROCŁAW — MOYA RADOMKA LOTNISKO RADOM 3:2 (21:25, 23:25, 25:19, 25:12, 15:11)
#Volley: Muhlsteinova, Bidias 20, Witowska 11, Szczurowska 36, Bączyńska 12, Pacak 9 oraz Saad (l), Szady 1. Trener: Michał Masek.
Radomka: Bugg 1, Murek 6, Świrad 4, Stepanenko 9, Braga 13, J. Łukasik 11 oraz Strasz (l), Adamek (l), Coelho 4, Jasek 9, Biała 1, Zaborowska, Moskwa 9. Trener: Błażej Krzyształowicz.
MVP: Julia Szczurowska.
Widzów: 1100.
Julia Szczurowska
