Pod względem liczby śmiertelnych wypadków polskie drogi wciąż są jednymi z najniebezpieczniejszych w Europie. Przede wszystkim ze względu na brawurę i notoryczne łamanie przepisów przez kierowców.
Jak wynika z danych Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie, w ubiegłym roku na podkarpackich drogach doszło do 1710 wypadków. Zginęło w nich 124 osoby, a 2034 zostało rannych. W tym roku wypadków było już 246. Bilans: 278 rannych i 18 zabitych. Jak przekonuje podkom. Paweł Grześ z Wydziału Ruchu Drogowego KWP, wielu z nich można by uniknąć.
Jeździmy zbyt szybko
- Wielu kierowców jeździ zbyt szybko. Nie przestrzegają ograniczeń prędkości, a to właśnie ona jest najczęstszą przyczyną tragicznych wypadków. Pieszy potrącony przez auto jadące szybciej niż 50 km/h w zasadzie nie ma szans na przeżycie - przypomina podkom. Grześ.
Policjanci przypominają także o obowiązku jazdy w zapiętych pasach bezpieczeństwa oraz zakazie jazdy po spożyciu alkoholu. Niestety ich apele często są nieskuteczne. Stąd pomysł na ogólnopolską, społeczną kampanię „Raz, dwa, trzy - zginiesz TY!”, która wystartowała właśnie w mediach elektronicznych. W spocie wideo nakręconym w prosektorium występuje znany aktor Janusz Chabior. Stojąc jako patolog nad zwłokami ofiary wypadku drogowego prowadzi wyliczankę, która ma przemówić do piratów drogowych.
- Wypadek, w którym zginął mój syn miał miejsce 11 lat temu. Prowadziłem pod wpływem alkoholu. Wyłącznie przez swój błąd straciłem syna, rodzinę, trafiłem do więzienia. Będę tego żałował do końca życia - przekonuje pan Stanisław, który jest jednym z uczestników kampanii.
Organizatorzy kampanii chcą uświadomić kierowcom, ze skutki złych decyzji na drodze są nieodwracalne. A obrażenia ofiar często bardziej poważne, niż u żołnierzy rannych na wojnie. Kpt. Magdalena Kozak, lekarz i ekspert Wojskowego Instytutu Medycznego przekonuje, że obrażenia w wyniku bomb pułapek są dużo mniej inwazyjne niż po zderzeniu samochodów na drodze.
WIDEO: Wypadek samochodu Straży Granicznej w Kniażycach pod Przemyślem