W drodze do igrzysk. Polacy mierzą się z wyzwaniami w meczach towarzyskich

Po długiej przerwie, Jeremy Sochan wrócił do treningów z reprezentacją Polski. Jego powrót był wyczekiwany przez fanów i samych zawodników. Młody talent NBA, grający dla "Ostróg", po trzech latach przerwy znów mógł trenować z kadrą.

– Wydaje mi się, że minęło znacznie więcej czasu niż te trzy lata. Cieszę się, że znowu tu jestem – powiedział Sochan.

Jego nieobecność w ostatnich meczach towarzyskich była odczuwalna, zwłaszcza że Sochan, pod wodzą trenera Gregga Popovicha, zaprezentował solidne statystyki w sezonie NBA, grając średnio 29 minut na mecz z wynikiem około 12 punktów na spotkanie.

Polska drużyna, pod kierownictwem Igora Milicicia, zmierzyła się z kilkoma wymagającymi rywalami w ramach przygotowań. Mecze z Grecją i Chorwacją, choć przegrane, pokazały, że Polska potrafi stawić czoła silniejszym zespołom. Kapitan polskiej kadry Mateusz Ponitka, który zdobył 19 punktów w meczu z Brazylią był wyróżniającym się koszykarzem.

Zanim Polska uda się do Walencji na turniej kwalifikacyjny do igrzysk olimpijskich, czekają ją jeszcze dwa ważne mecze na własnym terytorium. Spotkania z Nową Zelandią i Filipinami będą ostatnią okazją do sprawdzenia formy i dokonania ewentualnych korekt.

Już 28 czerwca w Katowicach i dzień później w Sosnowcu, polscy koszykarze będą mieli szansę pokazać, że są gotowi na wyzwania, jakie niesie ze sobą rywalizacja o miejsce na igrzyskach. W Walencji, od 2 do 7 lipca, zmierzą się m.in. z Bahamami i Finlandią, co będzie decydującym testem ich przygotowań.