Na zdjęciach opublikowanych w mediach społecznościowych widać kilka osób chodzących po pomniku Walki i Męczeństwa stojącym na terenie Muzeum na Majdanku. Internauci zastanawiali się kto i po co wspiął się na wysokość kilku metrów, tym bardziej, że już parokrotnie zdarzały się chuligańskie wybryki na terenie dawnego obozu. W komentarzach internauci podejrzewali rozmaite osoby. A sprawa ma prozaiczne wyjaśnienie.
- W ostatnią środę pracownicy Państwowego Muzeum na Majdanku oraz przedstawiciele firmy zewnętrznej wykonywali czynności niezbędne do przygotowania dokumentacji technicznej remontu Pomnika - Bramy. Wymagały one m.in. wejścia na jego szczyt - informuje Agnieszka Kowalczyk-Nowak, rzecznik Państwowego Muzeum na Majdanku.
I wyjaśnia, że przygotowanie dokumentacji technicznej Pomnika - Bramy, odsłoniętego blisko 50 lat temu, jest konieczne, by można było przystąpić do jego remontu. - Podobnie jak wszystkie obiekty historyczne znajdujące się na terenie muzeum również pomniki powstałe po wojnie są przedmiotem opieki konserwatorskiej - dodaje Agnieszka Kowalczyk-Nowak.