Taką możliwość daje radom gmin, znowelizowana w tym roku ustawa o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.
W porządku sesji znajduje się projekt, który mówi o zakazie sprzedaży napojów alkoholowych we wszystkie dni tygodnia między godz. 22 a godz. 6. To maksymalne widełki czasowe, na jakie zezwala ustawa. Zakaz ten nie dotyczy lokali gastronomicznych.
Ustawa nakazuje też przed podjęciem decyzji zapytać o zdanie rady dzielnic. Jak zagłosują radni w sprawie nocnej prohibicji?
Trzeba zakazać, żeby poprawić bezpieczeństwo
Projekt uchwały popiera radny Prawa i Sprawiedliwości Piotr Kozak. Zwraca uwagę na to, że takie zakazy mogą ochronić młodych ludzi przed skutkami picia alkoholu. Chwali nowe regulacje, które według niego, mogą pomóc w poprawie bezpieczeństwa na ulicach w godzinach nocnych.
- Każde ograniczenie sprzedaży alkoholu zawsze jest na plus, szczególnie w kontekście młodzieży, ale też utrzymania porządku w mieście
- twierdzi radny PiS.
Swoje opinie na temat planowanego zakazu przesłały tylko dwie rady dzielnic. Negatywnie projekt zaopiniowała rada dzielnicy nr 6. Rada dzielnicy nr 1 nie wyraziła stanowiska, bo taka sama liczba głosów była „za” i „przeciw”. Ta dzielnica zwróciła uwagę na to, że „zakaz nie ograniczy spożycia alkoholu, doprowadzi natomiast do niekontrolowanego obrotu alkoholem nieznanego pochodzenia”.
Podobne obawy ma radna PiS Grażyna Prząda. - Chcieliśmy uruchomić dyskusję i zorientować się, jakie będą głosy na ten temat. Zawsze byłam za tym, żeby alkohol był sprzedawany legalnie i był dobrej jakości. Zastanawiam się, czy jednak nie będę za wycofaniem tego projektu - mówi radna PiS.
Zamiast zakazów, promujmy kulturę picia alkoholu
Pomysł nocnej prohibicji nie podoba się bezpartyjnemu radnemu Korneliuszowi Politowi.
- Myślę, że nie jest to dobry pomysł. Alkohol kupują przecież ludzie dorośli i świadomi. To jest sprawdzane przez sprzedawców- zaznacza radny. Dodaje, że nie należy ograniczać sprzedaży alkoholu, tylko zamiast tego kreować kulturę jego spożywania.
Ustawowy zapis o koniecznej opinii jednostek pomocniczych gminy chwali radny Platformy Obywatelskiej, Szczepan Łąka. Uważa, że wiążące dla radnych miejskich, powinny być decyzje radnych dzielnicowych, którzy są najbliżej mieszkańców.
- Jeżeli dana dzielnica chce takiego ograniczenia, to ja jako radny uszanuję taką decyzję i zagłosuję zgodnie z rekomendacją rady dzielnicy - zapowiada radny PO.
Radni, oprócz decyzji w sprawie nocnej prohibicji, będą też podejmować decyzję w sprawie tzw. obiektów chronionych (kultu religijnego, szkół, placówek oświatowo-wychowawczych i opiekuńczych oraz szpitali). Tutaj sprzedaż ma być możliwa w odległości minimum 50 metrów mierzonych od wejścia do obiektu. Trzecia uchwała ma dotyczyć liczby zezwoleń na handel alkoholem.
W Przemyślu w sprawie ograniczenia sprzedaży alkoholu w sprzedaży detalicznej zostały przeprowadzone konsultacje społeczne. Zdecydowana większość głosów była temu przeciwna. UM nie planuje takich zakazów, decyzja należy jednak do radnych. W Krośnie radni nie podejmowali żadnej decyzji w sprawie nocnego handlu.
zobacz też: Zlot zabytkowych samochodów Klasykowisko w Jarosławiu
