Dyżurny krośnieńskiej policji we wtorek wieczorem odebrał alarmujący telefon. Dzwoniła kobieta, która poinformowała go o prawdopodobnym podpaleniu domu w Korczynie. Na miejsce wyjechały policyjny patrol i zastęp z KM PSP w Krośnie.
- W chwili wybuchu pożaru w domu była 70-letnia kobieta, która zdołała się wydostać z płonącego budynku - informuje Paweł Buczyński z KMP w Krośnie. - Na szczęście nic się jej nie stało.
Funkcjonariusze obezwładnili i zatrzymali agresywnego mężczyznę, syna 70-latki.
- Został osadzony w policyjnym areszcie. Jest podejrzewany jest o to, że podpalił dom, po po wcześniejszym oblaniu domu łatwopalną substancją - mówi aspirant Buczyński.
Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że na chwilę przed podpaleniem, pomiędzy matką a synem doszło do awantury i to w jej efekcie mężczyzna zdecydował się na taki krok.
Był już karany za znęcanie się nad rodziną
Dziś przed południem policjanci na miejscu pożaru prowadzili oględziny pogorzeliska i zabezpieczali ślady.
- Zebrany materiał dowodowy pozwoli na postawienie zarzutów 48-latkowi, który będzie jeszcze przesłuchiwany - tłumaczy Paweł Buczyński.
PRZECZYTAJ TEŻ: 53-latek oskarżony o zabójstwo 37-latki w Międzybrodziu: Wiem, że tego nie zrobiłem, kochałem ją
Mężczyzna, jeżeli potwierdzi się, że to on podpalił budynek, usłyszy m.in. zarzut narażenia na bezpośrednie zagrożenie utraty życia bądź zdrowia swojej matki.
48-latek był już karany za znęcanie się nad rodziną.
- Dzielnicowy w tym domu prowadził nadzór w ramach procedury Niebieskiej Karty - dodaje aspirant Buczyński.
70-letnią kobietą zajęła się jej córka.
Strażacy wynieśli poparzone psy
Wewnątrz płonącego budynku były zwierzęta. Nie wiadomo dokładnie ile. Prawdopodobnie dwa psy i koty uciekły. Strażacy wynieśli z dwa poparzone psy. Niestety, jednego z nich nie udało się uratować. Drugiemu została podana tlenoterapia. Został oddany pod opiekę inspektorom OTOZ Animals Krosno.
- Pies był w krytycznym stanie, jednak dzięki szybkiej pomocy strażaków i weterynarza udało się go uratować - mówi Dorota Moszczyńska z OTOZ Animals Krosno. - Ma poparzony przełyk i płuca, ale czuje się coraz lepiej.
"Animalsi" szukają dla niego domu tymczasowego, gdzie będzie mógł dojść całkowicie do siebie.
- Jest bardzo spokojny i grzeczny, nie wykazuje agresji - mówi Dorota Moszczyńska. - Mamy już ustne zrzeczenie się psa, ale dopiero po podpisaniu dokumentów będzie do adopcji.
Osoby, które mogą przygarnąć psa proszone są o kontakt pod nr tel. 600 548 706.
POLECAMY:
Studniówka przemyskich maturzystów w Łańcucie
Znani na balu w G2A Arena [FOTO]
Quiz wiedzy o zdrowiu. Czy wiesz co oznaczają te symptomy?
TOP 10 najlepszych komedii romantycznych na Walentynki 2018
Najpiękniejsze sportsmenki Pjongczang 2018. Zobacz te ZDJĘCIA!
Odkrycia archeologiczne na ulicy Kościuszki w RzeszowieWIDEO: Pożar budynku gospodarczo-mieszkalnego na terenie stadniny koni w Jaksmanicach koło Przemyśla