Walcząca z Rosją Ukraina dostanie od Unii Europejskiej 35 mln żarówek LED. Europosłanki PiS krytykują

– Ukraina potrzebuje przede wszystkim nowoczesnych, zachodnich systemów przeciwlotniczych i przeciwrakietowych, bo Rosjanie atakują przede wszystkim elektrownie i sieć energetyczną – powiedziała PAP europoseł PiS Jadwiga Wiśniewska.

Dodała, że „w drugiej kolejności potrzebne są prądnice i generatory oraz materiały niezbędne do wymiany lub naprawy zniszczonej przez Rosjan infrastruktury”. – Jasne, że żarówki LED zmniejszą zapotrzebowanie na prąd, ale najpierw trzeba ten prąd mieć – zaznaczyła.

Z kolei europosłanka PiS Beata Kempa wskazała, że „Ukraina pilnie potrzebuje dzisiaj broni i pomocy humanitarnej”. – Z mojego osobistego rozeznania wynika, że w ogromie zapotrzebowania sprzętowego dla ludności - konieczne są przede wszystkim generatory prądu. Jeżeli będą towarzyszyć żarówkom - to wspaniale. Ale bez tego sprzętu w wielu miejscowościach okażą się po prostu zbędne – dodała. Podkreśliła, że „jeśli dostawom energooszczędnych żarówek na Ukrainę nie będą towarzyszyć generatory prądu, to w wielu miejscowościach okażą się zbędne”.

W piątek przewodnicząca KE Ursula von der Leyen po szczycie UE-Ukraina poinformowała, że kraj ten może być źródłem inspiracji dla Europy, choćby wtedy, gdy setki tysięcy Ukraińców... wymieniają stare żarówki na energooszczędne żarówki LED, „by pracować na rzecz czystej energii”. Dodała, że walczącej z Rosją Ukrainie przekazanych zostanie 35 mln żarówek ledowych o łącznej wartości ok. 50 mln euro.

Ursula von der Leyen opowiedziała, jak udała się w Kijowie na pocztę na Majdanie, gdzie spotkała takie osoby, które przyszły właśnie wymienić żarówki. – 750 tys. Ukraińców trafiło na poczty, by wymienić żarówki (...), i by pracować na rzecz czystej energii – mówiła.

Walczącej z Rosją Ukrainie przekazanych zostanie 35 mln żarówek ledowych o łącznej wartości ok. 50 mln euro.

wu