PKO Ekstraklasa. Puszcza Niepołomice - Zagłębie Lubin. Fornalik na trybunach
Waldemar Fornalik w wyniku obejrzenia w poprzednim meczu ligowym przeciwko Cracovii (1:1) u siebie czerwonej kartki nie mógł poprowadzić swojego zespołu w 22. serii gier. W konsekwencji na ławce zasiadł jego brat, który jest jednocześnie jego asystentem. Tomasz Fornalik musiał na jeden mecz wcielić się w rolę pierwszego trenera "Miedziowych". Drużyna pod jego wodzą ospale rozpoczęła niedzielne starcie.
Kwintesencją takiego stanu rzeczy był stracony gol. Po długim wrzucie z autu żaden z obrońców nie zdołał piłki wybić, a ona spadła pod nogi Romana Jakuby. Ukrainiec dopełnił tylko formalności dostawiając nogę i kropnął mocno nie dając szans bramkarzowi Sokratisowi Dioudisowi.
Potem to Zagłębie przejmowało inicjatywę i z minutę na minutę ich ataki nabierały rumieńców. Najpierw świetną okazję miał Damian Dąbrowski, który w 19. minucie świetnie odnalazł się po podaniu Bułecy, ale jednak nieznacznie się pomylił uderzając w stronę lewego rogu bramki strzeżonej przez Oliwiera Zycha. Następną sytuację "Miedziowi" już pewnie wykorzystali.

Aleks Ławniczak wykorzystał centrę z rzutu rożnego i precyzyjnym strzałem głową wyrównał stan rywalizacji. Następnie podopieczni w tym meczu brata byłego selekcjonera reprezentacji Polski poszli za ciosem. Dawid Kurminowski odnalazł się z futbolówką w polu karnym i płaskim strzałem dał prowadzenie przez przerwą przyjezdnym.
PKO EKSTRAKLASA w GOL24
Legia Warszawa. Kosta Runjaić odejdzie po kompromitacji z no...
