Udział prezesa Kaczyńskiego w niedzielnej konwencji to jego powrót do życia publicznego po kilkunastu tygodniach nieobecności spowodowanej chorobą kolana. - Przed nami 21 szczególnych miesięcy. Miesięcy, w takcie których będziemy mieli cztery kampanie, cztery razy obywatele pójdą do urn, by głosować, by dokonać aktu, który jest istotą demokracji. To będą także miesiące oceny polityki władzy i opozycji. Jeśli chodzi o wybory samorządowe, to sprawa jest dość skomplikowana, bo w przeważającej większości samorządów rządzi opozycja, ale dla nas będzie to przede wszystkim ocena polityki dobrej zmiany - przekonywał Kaczyński.
Prezes PiS zwrócił uwagę, że "każda dobra polityka jest trudna", a jego partia wybrała trudną drogę pod górę z której "dodatkowo lecą jeszcze kamienie". Kaczyński kilka razy podkreślał, że PiS konsekwentnie realizuje to, co obiecało w kampanii wyborczej przed trzema laty.
Kaczyński zapewnił, że w Polsce jest przestrzegana konstytucja, a PiS, tak jak Polacy, chce, by nasz kraj był obecny w Unii Europejskiej.
- Polska prawica wyciągnęła wnioski z historii. Polska prawica chce chcieć. Polska prawica wie, że sukces, ten wyborczy i ten najważniejszy, w pracy dla obywateli, przychodzi wtedy, gdy jest praca wytężona, konsolidacja, jedność i niepotrzebne spory. Kiedy jesteśmy razem, kiedy razem działamy dla dobra publicznego, rozumiemy politykę tak, jak ona powinna być rozumiana. Roztropne działania dla dobra wspólnego - mówił.
Jednym z ważniejszych punktów konwencji było podpisanie przez prezesa PiS, wicepremiera i przewodniczącego Porozumienia Jarosława Gowina, a także ministra sprawiedliwości i lidera Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobro deklaracji dotyczącej dalszej współpracy w ramach Zjednoczonej Prawicy.
Kaczyński odniósł się też do afery z wysokimi nagrodami dla ministrów oraz antyrządowej kampanii billboardowej prowadzonej przez Koalicję Obywatelską, czyli Platformę Obywatelską i Nowoczesną. - Ogromnie ważna jest uczciwość. Musimy o tym pamiętać. Ciągle o tym przypominać. Musimy być pokorni, kiedy popełniamy błędy. Błędy się zdarzają. Nie ma ludzi, którzy nie popełniają błędów. Musimy pokazać, że potrafimy cofnąć się i przeprosić. Mam nadzieję, że społeczeństwo to widzi i doceni - przekonywał.
- Idziemy razem, idziemy ku zwycięstwu, ku Polsce dużo lepszej niż ta, która jest dziś, w której za 15-20 lat będziemy mogli powiedzieć, że w Polsce jest tak samo jak na zachód od naszych granic, pod każdym względem - podsumował.
W trakcie wydarzenia PiS zaprezentowało nowy spot wyborczy w którym bierze udział premier Mateuszem Morawieckim.
Dużą niespodzianką okazały się wystąpienia rodzin i przyjaciół kandydatów na prezydentów największych miast w Polsce. Jako pierwsza głos zabrała żona Patryka Jakiego, Anna, która mówiła o tym, jaki jest jej mąż. Wystąpienie zostało dobrze odebrane nie tylko przez uczestników konwencji. "Speech (przemowa - red.) żony Jakiego i obecność na konwencji jego syna bardzo dobrze przemyślane i na pewno przyniosą mu zyski sondażowe" - ocenił na Twitterze były polityk dr Marek Migalski.
Tuż po swojej żonie przemówił Patryk Jaki, który jako pierwszy w trakcie konwencji odniósł się do Platformy Obywatelskiej. - Warszawa nie zasługuje na rządy Platformy Obywatelskiej. Wszystkie rządy PO w Warszawie kończyły się aferami. Gdyby spojrzeć dekadę temu – układ warszawski, afera mostowa - analizował. - Dzisiaj prezydentem jest osoba, która oddaje nieruchomości. Tak wygląda Warszawa za czasów PO. To również są problemy związane z rozwojem naszego miasta. Bułgaria nas wyprzedziła w budowie metra, skorumpowany ratusz jest pod butem deweloperów. Dzisiaj chciałbym zadać pytanie wyborcom, nawet tym, którzy nigdy nie głosowali: Czy naprawdę uważacie, że Warszawę stać tylko na to, co prezentuje Platforma? Wierzę, że skończymy ten koszmar i zaczniemy prawdziwy sen o Warszawie - podsumował Jaki.
Przemawiała także Małgorzata Wassermann (odtworzono nagranie z udziałem jej siostry), Mirosława Stachowiak-Różecka (o przyjaźni z nią mówiła M. Wassermann) oraz Kacper Płażyński (najpierw głos zabrała jego żona) i Lucjusz Nadbereżny (prezydent Stalowej Woli).
Tuż po przemowach kandydatów odbyło się wystąpienie premiera Mateusza Morawieckiego. W swoim przemówieniu położył nacisk na jedność Polaków, mówił o programach realizowanych przez rząd, a także podkreślił, że w Polsce, wbrew temu co głosi opozycja, jest przestrzegana konstytucja. - Sklejamy Polskę drogami, mostami, sieciami kolejowymi. Scalamy Polskę silną gospodarką, silną rodziną - mówił.
Morawiecki zaprezentował nową "piątkę Morawieckiego": Ciepły dom, Dobra okolica, Nowoczesna gmina, Internet szybciej i więcej oraz Mieszkasz decydujesz.
- Pierwszy punkt nazywamy „Ciepły dom”, „polski dom”, bo to, co jest bolączką, zmorą zwykłych obywateli, to często wysokie rachunki za ciepło, za energię. Rozpoczynamy we wrześniu, ruszamy na wybory samorządowe z największym programem termomodernizacji. Ciepły dom – niższe rachunki za koszty, czystsze środowisko, zdrowsi ludzie - wyjaśniał szef rządu.
- Niższe rachunki za odpady, za śmieci. Chcemy udowodnić, że przy dobrej współpracy, z dobrymi gospodarzami naszych małych ojczyzn, będzie to możliwe. Dlatego wdrażamy program „Segregujesz – płacisz mniej”. Stworzymy specjalne programy preferencyjne dla spółdzielni mieszkaniowych, wspólnot mieszkaniowych, domów jednorodzinnych - kontynuował Morawiecki.
- Chcemy znacząco zwiększyć nasze wydatki, co najmniej dwukrotnie, na domy seniora. Zaangażujemy w ciągu paru lat 500 mln zł w nowe tematyczne place zabaw, w nowe ośrodki sportowe, siłownie plenerowe, strefy aktywności. Chodnik, dworzec autobusowy – czyli Nowoczesna Gmina - powiedział.
- Dzieci, młodzież, żeby wszyscy w mniejszych miejscowościach mieli takie same szanse, jak młodzież z większych miast. 100Mb/s na stulecie niepodległości. Autostrady internetowe są dzisiaj tak samo ważne jak autostrady A1, A2, A4. To jest program, który wprowadzi Polskę w wiek cyfrowy. PiS jest partią nowoczesną. My jesteśmy nowocześni. Oni wydali na podłączenia światłowodowe przez osiem lat niespełna 800 mln złotych. My w ciągu 3-4 lat – 4 mld złotych. Do wszystkich 20 tysięcy szkół i do wszystkich gmin doprowadzimy szybki internet - zapowiedział premier.
- Piąty punkt był bardzo wyraźnie sygnalizowany podczas spotkań. Nazwaliśmy go umownie „Mieszkasz – decydujesz”, czyli budżet obywatelski tak, żeby ludzie w samorządach mogli więcej decydować o tych budżetach. My jesteśmy tutaj wiarygodni, rzetelni, bo to rząd PiS wdrożył dla miast na prawach powiatu budżet obywatelski. Teraz chcemy, żeby mniejsze ośrodki także miały budżety obywatelskie. Przeznaczamy 300 mln złotych, żeby wspierać te gminy w budżetach obywatelskich - podsumował.
Premier prost z konwencji wyruszył kampanijnym autobusem na spotkanie w wyborcami do Łowicza.
POLECAMY:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
