Już od kilku lat wojsko było domem Wasi. Niestety w ubiegłym roku pies przeszedł istne piekło, kiedy utknął w ostrych zasiekach na ukraińskim froncie. Wpadł w pułapkę w pobliżu okopów wroga. Do żołnierzy wrócił bez jednej kończyny. Odgryzł ją sobie, by się ratować.
Zobacz wideo: Wilki w gminie Zławieś Wielka

- Zazwyczaj, by u zwierzęcia zadziałał instynkt przetrwania, musi minąć znacznie dłuższy czas. Natomiast Wasia zrobił to od razu, by się ratować - mówi Monika Rasmus-Rybicka.
Zanim trafił do Bydgoszczy, przeszedł przez kilka innych miejsc w Polsce. To właśnie jednak w ośrodku rehabilitacji i fizjoterapii zwierząt RehaVet znalazł miejsce, w którym ma szanse dojść do siebie. Pierwszą protezę dostał jeszcze w trakcie pobytu w Ukrainie. Niestety pies nie nauczył się korzystać z niej we właściwy sposób.
To Cię może też zainteresować
- Uczmy go właściwie przenosić ciężar ciała również na tę protezę - mówi Monika Rasmus-Rybicka, właścicielka RehaVet. - To bardzo ważne u wszystkich psów, ale szczególnie istotne u przedstawicieli tak dużych ras, jak Wasia. Ma ciężką głowę i kiedy skacze, następuje dochodzi do dużych przeciążeń. Chodzi o to, by odciążyć pozostałe kończyny i kręgosłup.
Pies zaprawiony w boju
Jak wygląda rehabilitacja? To przede wszystkim nauka właściwego chodzenia. Wasia trafił do Bydgoszczy około dwa tygodnie temu i zaczął od krótkich, pięciominutowych spacerów z fizjoterapeutą. Te przechadzki są stopniowo wydłużane. Na wtorek 7 lutego miał umówioną wizytę u technika ortotyka, który ma dostosować obecną protezę prawej przedniej łapy do potrzeb zwierzęcia. Obecnie Wasia porusza się dzięki protezie i specjalnej ortezie piersiowej. - Do wypracowania jest wypracowanie u niego odpowiedniego wzorca ruchu.
Pies służył w armii kilka lat, w różnych miejscach. Ostatni czas spędzał z żołnierzami w ziemiance na froncie. Jego zadaniem było przenoszenie ładunków i ostrzeganie kompanów przed niebezpieczeństwem. Wcześniej służył w plutonie rozpoznawczym piechoty morskiej. Pewnego dnia długo nie wracał z miejsca, w które go wysłano. Odnaleziono go później przy użyciu drona.
Jak się dowiadujemy na stronie Pomagam.pl trwa zbiórka na rehabilitację Wasi. Pies docelowo ma trafić z powrotem do Ukrainy.