Ostatnia akcja rozstrzygnęła mecz
Losy spotkania rozstrzygnął trafieniem z półdystansu na 2,6 sekundy przed syreną De’Aaron Fox. Grizzlies ze względu na wykorzystanie dotychczas wszystkich przerw na żądanie zmuszeni byli wznawiać grę spod własnego kosza. Gospodarzom pozostał zatem jedynie desperacki rzut przez całe boisko, który nie przyniósł efektu.
Sochan rozpoczął mecz na ławce rezerwowych, ale i tak spędził na parkiecie 30 minut. Reprezentant Polski zapisał tej nocy na swoim koncie 18 punktów, 11 zbiórek, trzy asysty i przechwyt, trafiając siedem z dziewięciu oddanych rzutów z gry.
W poprzednim meczu, z Houston Rockets, nasz zawodnik zmuszony był opuścić parkiet z powodu urazu głowy. Taki ruch drużyny okazał się być jedynie środkiem zapobiegawczym i już w sobotę potwierdzono, że Polak zagra w spotkaniu z Grizzlies.
Świetna kwarta Sochana
Ze szczególnie dobrej strony Reprezentant Polski pokazał się w drugiej kwarcie, gdzie był bezbłędny przy pięciu oddanych rzutach z gry. W pierwszych trzech minutach ćwiartki Sochan zaliczył dla Spurs sześć punktów z rzędu, co pozwoliło jego drużynie wyjść na dwucyfrowe prowadzenie.
24 punkty po stronie Spurs zdobył Stephon Castle, natomiast po 20 “oczek” zapisali przy swoich nazwiskach De’Aaron Fox oraz Devin Vassell. Dla Grizzlies 42 punkty rzucił Jaren Jackson Jr.
Kolejne spotkania San Antonio Spurs:
2/3 marca (noc z niedzieli na poniedziałek): San Antonio Spurs - Oklahoma City Thunder; godz. 1:00
4/5 marca (noc z wtorku na środę): San Antonio Spurs - Brooklyn Nets; godz. 2:30
7/8 marca (noc z piątku na sobotę): Sacramento Kings - San Antonio Spurs; godz. 4:00
9/10 marca (noc z niedzieli na poniedziałek): Minnesota Timberwolves - San Antonio Spurs; godz. 1:00
10/11 marca (noc z poniedziałku na wtorek): San Antonio Spurs - Dallas Mavericks; godz. 1:30
