Mijają dokładnie dwa lata od „dobrej zmiany” w państwowych stadninach koni arabskich. Posłanki Platformy Dorota Niedziela i Jolanta Kluzik-Rostowska nazywają ten czas „podłą zmianą”.
Przypomniijmy. Na początku 2016 r. PiS zwolnił z pracy uznanych prezesów stadnin: Jerzego Białoboka (SK Michałów) i Marka Trelę (SK Janów Podlaski). Teraz, zdaniem posłanek, hodowla nie jest w dobrej kondycji. Także finansowej.
2015 r. SK Janów Podlaski zakończyła rok z 3,2 mln zł zysku. Rok później było to ok. 80 tys. zł, a na koniec 2017 r. tylko 100 tys. złotych. Przyznał to w odpowiedzi na interpelację Niedzieli sam minister rolnictwa i rozwoju wsi Krzysztof Jurgiel.
Powodem takiej sytuacji jest kiepski wynik prestiżowej aukcji koni Pride of Poland. Po zwolnieniu prezesów tę aukcję omijają najpoważniejsi hodowcy z najgrubszymi portfelami. Już wynik aukcji w 2016 r. (1,2 mln euro) był zły. Ale w ubiegłym roku było jeszcze gorzej - tylko 410 tys. euro.
Dlatego Kluzik-Rostkowska zapowiedziała, że Platforma złoży wniosek do NIK o przeprowadzenie kontroli w stadninach. - Bardzo chcemy, żeby zbadano legalność, celowość, rzetelność i gospodarność w tych stadninach - mówiła w Sejmie.
Minister odpowiedział zgodnie z prawdą. Nie poruszył jednak kwestii czempionatu i Dni Konia Arabskiego.
Anna Stojanowska
Teraz wychodzi na jaw, że ubiegłoroczne Dni Konia Arabskiego w Janowie Podlaskim mogły być ostatnimi. To trzy-dniowa, o światowej sławie impreza, która składa się m.in. z Pride of Poland i Narodowego Pokazu Koni Czystej Krwi Arabskiej.
Przed tygodniem z Monachium odbyło się zebranie Europejskiej Organizacji Konia Arabskiego. - Była też reprezentacja z Polski - mówi nam Anna Stojanowska, wiceprezes organizacji (władza PiS zwolniła ją z agencji rolnej).
- Na jednej z komisji Tomasz Chalimoniuk, prezes Polskich Wyścigów Konnych powiedział, że są zamiary przeniesienia czempionatu na warszawski tor Służewiec - dodaje ekspertka.
Tymczasem minister Jurgiel odpowiadając Niedzieli zapewnia, że aukcja Pride of Poland w tym roku „ Odbędzie się tradycyjnie w Janowie Podlaskim” - czytamy piśmie.
Stojanowska: - Pan minister zapewne odpowiedział zgodnie z prawdą. Nie poruszył jednak kwestii czempionatu i Dni Konia Arabskiego.
Na profilu facebokowym Araby Magazine już umieszczono gorzką analizę tej sytuacji: „Tym samym zniknie impreza Dni Konia Arabskiego, która do 2015 roku tłumnie przyciągała miłośników, hodowców i kupców koni arabskich czystej krwi z całego świata. Aukcja Pride of Poland ma się odbyć tydzień po Narodowym Pokazie, w niedzielę, ale za to zaraz po prywatnym pokazie we Wrońskach (piątek, sobota). Ten ruch zupełnie zrujnuje i tak już katastrofalną sytuację na rynku polskich koni. Nikt z zagranicznych kupców nie przyjedzie na Narodowy Pokaz, żeby następnie czekać tydzień na Aukcję Pride of Poland” - czytamy. I dalej: „Osoby odpowiedzialne za te zmiany działają wręcz na szkodę spółek strategicznym, jakim są stadniny państwowe, nadzorowane przez ministra rolnictwa i rozwoju wsi”.