Wolna Wigilia od 2025 roku w zamian za dodatkową niedzielę handlową?
We wtorek połączone sejmowe Komisje Gospodarki i Rozwoju oraz Polityki Społecznej i Rodziny pozytywnie zaopiniowały projekt. Opowiedziały się m.in. za poprawką KO, by nowe przepisy weszły w życie od 1 lutego 2025 roku. Za projektem nowelizacji ustawy o dniach wolnych od pracy głosowało 33 posłów, nikt nie był przeciw, wstrzymało się 23.
Komisje opowiedziały się również za wprowadzeniem do projektu poprawki KO, by trzy niedziele przed Wigilią były handlowe. Po przegłosowaniu tej poprawki Urszula Rusecka zapowiedziała, że w takiej sytuacji posłowie PiS nie poprą projektu ustawy.
Ryszard Petru: Być może wspólny kompromis zostanie zawarty
Ryszard Petru, poseł Polski 2050 – Trzeciej Drogi, przewodniczący sejmowej Komisji Gospodarki i Rozwoju, który krytykował projekt dotyczący wolnej Wigilii, pytany przez i.pl, czy przekonał się do tego pomysłu, odpowiedział, że nie.
– Lista argumentów na to, że to jest pomysł nieprzemyślany, jest coraz dłuższa. Ale mam świadomość tego, że mamy jakąś arytmetykę sejmową i szukamy rozwiązania. We wtorek na komisji przyjęliśmy zasadę, że wolna Wigilia od 2025 roku, ale w zamian za dodatkowy dzień handlowy w grudniu. Dzisiaj Lewica, w związku z tym, proponuje, żeby praca w Wigilię były do godz. 12:00. Rozumiałem dotychczas, że chodzi o pracę w ogóle, a nie tylko w handlu. Rozmawiamy o tym. Być może taki wspólny kompromis zostanie zawarty – wyjaśnił.
Poseł Polski 2050: Trzeba mądrze odpoczywać, a nie trzy dni z rzędu
Ryszard Petru zwracał uwagę na to, że wolna Wigilia to ogromne koszty dla gospodarki. Pytany o to, czy jednak Polakom, którzy według badań są jednym z najbardziej przepracowanych narodów w Europie, nie należy się dodatkowy dzień wolny od pracy, odpowiedział, że to wynika to z tego, że po prostu mamy bardzo niską automatyzację i bardzo niską efektywność.
– Jak zobaczymy robotyzację, czyli ile robotów używamy w produkcji, to my mamy jeden z najniższych wskaźników w krajach OECD. Świadczy to o tym, że na godzinę po prostu mniej produkujemy niż w innych krajach. Jeżeli będziemy mieć bardziej nowoczesny park maszynowy, tym bardziej będziemy wydajni. Naprawdę, dodatkowy dzień wolny nie zmniejszy naszej wydajności. W związku z tym pytanie jest takie, czy to jest sposób na to, żebyśmy byli biedniejsi? Bo to, że ktoś więcej odpoczywa, to nie znaczy wcale, że będzie bardziej efektywny. Trzeba mądrze odpoczywać, a nie trzy dni z rzędu – ocenił polityk.
