Wilki - fakty i mity. Widziano je w Pobiedziskach, są też w Puszczy Zielonce, Swarzędzu pod Poznaniem. Czy są niebezpieczne dla ludzi?

Grasują?! Przepraszam bardzo, ale jeśli wilki GRASUJĄ po lasach to jak nazwać to co robi tam autora matka?

Do lekarza po tablety i to szybko!

Taki z Ciebie ekolog jak z koziej d..
trąba

A to ciekawe haha może 100 razy więcej niż na alasce

Znalazłem dziś ten artykułu, ponieważ szukałem gdzie w Polsce występują wilki. Wczoraj późnym wieczorem jechałem na Wielkopolskę i natknąłem się na drodze - w co nie mogłem uwierzyć - na dwa osobniki przy polach przed miejscowością Sarnów w powiecie kluczborskim (woj.opolskie).

Profesor musi wrócić do szkoły i poczytać coś na temat wilków. A głos Wielkopolski i jego pismaki niech przestaną pisać na tematy na które nie mają pojęcia. Wilkow jest w Polsce ponad 4 tys. Takie dane są aktualne. Populacja przyrasta kilkaset % w roku. Jest to owiane tajemnica. Zwierzyny w puszczy nie ma w bród. ... jest wymordowana przez wilki i przeploszona w okolice wsi. Wilkow w polsce jest 2 razy wiecej jak na alasce. Wilk zamorduje człowieka w tym roku.

Wilk jest i będzie drapieżnikiem ! Gdy będzie głodny zje nawet człowieka! Mam znajomego w Bieszczadach i nawet byłem tam u niego tydzień temu na 4 dni. Są tak bezczelne że potrafią porwać psa ze smyczy podczas spaceru według opowieści mieszkających tam ludzi! Podchodzą do domów nawet w biały dzień i z obecności nawet 3 - 6 osób nic sobie nie robią! Do wilków się teraz nie strzela bo pod ochroną! Zastrzelić można tylko ludojady a nasz kochany rząd jescze bardziej wiąże ręce myśliwym! Teraz jeśli wilki otoczą wasz dom to myśliwy nie może wam pomóc bo nie wolno mu zbliżać się do ludzkich domów na 1000m ! Sorry ale ekoterroryści dalej piorą wam mózgi!

Najgorsze dzikie zwierzęta to PiS -owskie hieny sejmowe które rujnują nasz ukochany kraj Polskę !

Największe wilki i kojoty są w Polsce pod sejmem. Ta watacha rzuca sie na starszego człowieka bez ostrzeżeń

wałęsające się bezpańsko

@ ekolog (gość) 18.07.2018 18:07

"… Powinno przywrócić się możliwość polowania na wilki, …"
Powiedział to pewnie myśliwy
Wilk dla myśliwych jest szkodnikiem i konkurentem, ponieważ poluje na tą sama zwierzynę co oni - na dziki i na zwierzynę płową, dlatego nie dziwią mnie takie wypowiedzi jak ta wyżej
Ps
@ ekolog
Przez przypadek czy celowo nie napisałeś, że wilk tak jak każdy drapieżnik jest sanitariuszem lasów

a ty jesteś niedouczonym bucem co wilka to widział jedynie na okładce czerwonego kapturka...

Wilk jest drapieżnikiem, i w przeciwieństwie np. do dzika który zaatakuje tylko w przypadku bezpośredniego zagrożenia swojego życia lub warchlaków, może zaatakować dziecko bez żaadnego powodu. Ten kto twierdzi inaczej po prostu nie zna się na biologii zwierząt zamieszkujących nasz ekosystem. Szczególny niepokój budzi fakt iż wilk zamieszkał w terenie wysoce zurbanizowanym, gdzie styczność z człowiekiem jest wysoce prawdopodobna. Wilki w tych okolicach powinny być wyłapane i wywiezione w tereny słabo zamieszkane np. Bieszczady, w przypadku trudności odstrzelone. Inna sprawa iż wilków jest obecnie za dużo. Powinno przywrócić się możliwość polowania na wilki, tak jak to jest u naszych wschodnich sąsiadów, zachowując tym samym stały poziom populacji ale w ich dolnych granicach.

Od wielu lat obserwuję wilki i nigdy nie zostałam zaatakowana. Trzeba umieć się zachowywać w ich obecności. Poza tym trzeba dokładnie przeanalizować każdy przypadek. Niestety myśliwi ju palą się do polowań na wilki. Co tu dużo mówić to my ludzie wchodzimy coraz głębiej na tereny zamieszkałe przez zwierzęta, trudno mieć do nich pretensje,że szukają również łatwej zdobyczy. Niestety z Polakami coraz trudniej rozmawiać o wspólnej egzystencji zwierząt i człowieka.

których się pozbyto przy budowie w puszczy. Zaczają się i zagryzą krętaczy.