Rosjanie i Białorusini będą musieli podpisać deklarację
Według publikacji, zapewne Rosjanie i Białorusini będą musieli podpisać dokument, w którym potwierdzą, że nie będą propagować i gloryfikować polityki Rosji i wojny na Ukrainie.
– Dobra wiadomość w sprawie przyjmowania sportowców na Wimbledon! Nie mogło być inaczej. Jeszcze wcześniej nie miałem wątpliwości, co do dopuszczenia naszych tenisistów do turnieju. Byłem tego pewien
– skomentował informację o dopuszczeniu Rosjan do Wielkiego Szlema w Londynie słynny były rosyjski tenisista, Jewgienij Kafielnikow.
W kwietniu ubiegłego roku organizatorzy Wimbledonu odmówili dopuszczenia do rozgrywek rosyjskich i białoruskich tenisistów. Ponadto zawodnikom z tych krajów zakazano gry w turniejach trawiastych w Wielkiej Brytanii pod auspicjami Lawn Tennis Association (LTA).
Wimbledonowi groziło wycofanie turnieju z kalendarza touru
Związek Zawodowych Tenisistów (ATP), 7 grudnia 2022 roku ukarał LTA grzywną za niedopuszczenie Rosjan i Białorusinów do udziału w turniejach organizowanych w Wielkiej Brytanii. Grzywna wyniosła 1 milion dolarów. LTA raczej nie odwoła się od decyzji ATP, ponieważ procedury te mogą wiązać się ze znacznymi kosztami prawnymi. Wcześniej taką samą kwotę nałożył na LTA Kobiecy Związek Tenisowy (WTA) z zastrzeżeniem, że może zmniejszyć karę o połowę, jeśli tenisiści z Rosji i Białrusi wrócą na brytyjskie korty.
Brytyjczycy otrzymali od władz światowego tenisa ostrzeżenie, że jeśli ponownie zablokują udział Rosjan i Białorusinów w wielkoszlemowym Wimbledonie i innych turniejach, jak choćby Queen's Club Championships w Eastbourne czy Rothesay Open w Nottingham, mogą mieć odebrane licencje na organizację tych zawodów i stracić tym samym swoje miejsce w kalendarzu touru.
