Wojciech Szczęsny zadebiutuje w Barcelonie. Jak wyglądały jego mecze przeciwko Dumie Katalonii? Wspomnienia bramkarza z tym klubem

Wojciech Szczęsny w swojej karierze mierzył się pięciokrotnie z Barceloną, czyli swoim obecnym klubem. W oczekiwaniu na debiut 34-latka w nowych barwach przedstawiamy, jak sobie radził przeciwko drużynie, w której biegał m.in. legendarny Lionel Messi. Argentyńczyk może w drużynie narodowej, co prawda nie zdołał pokonać naszego rodaka podczas mistrzostw świata, ale już w bordowej koszulce tak - było to gdy Szczęsny występował we włoskiej AS Romie.

Po raz pierwszy Szczęsny spotkał się z Barceloną w 2011 roku, kiedy jego Arsenal rywalizował w 1/8 finału Ligi Mistrzów. W Anglii to gospodarze okazali się zwycięscy, a mający wtedy 21 lat bramkarz okazał się górą broniąc uderzenia Messiego czy Daniego Alvesa. Pokonał go natomiast David Villa. W rewanżu Duma Katalonii odrobiła stratę na Camp Nou i wygrała mecz 3:1. A z kontuzją skończył Szczęsny, którego zmienił Manuel Almunia.

We włoskich klubach Szczęsny trzy razy mierzył się z Barceloną. W fazie grupowej Ligi Mistrzów w 2015 roku znów meczu nie dokończył i musiał przedwcześnie zakończyć swój udział. Tym razem w barwach AS Romy. W 50. minucie został staranowany przez Luisa Suareza, który próbując dobić piłkę do jego bramki kopnął również w naszego bramkarza. Spotkanie zakończyło się wynikiem 1:1, a Szczęsnego między słupkami zastąpił Morgan De Sanctis po feralnej sytuacji z Urugwajczykiem.

Wojciech Szczęsny ujawnił tajemnicę obronionego karnego

W listopadowym rewanżu Szczęsny dograł już mecz do końca, ale na legendarnym Camp Nou miło tego wieczoru nie wspominał. Jego drużyna przegrała 1:6, choć on sam obronił rzut karny, do którego podszedł brazylijski skrzydłowy, Neymar. Dwa gole strzelił za to Argentyńczyk, Lionel Messi.

Tak wypoczywa bramkarz w Barcelonie przed debiutem

W barwach Juventusu przeciw Barcelonie zagrał tylko raz w oficjalnym meczu. Nie licząc przedsezonowych sparingów, kiedy kluby wychodziły swoimi rezerwami. W Lidze Mistrzów mierzył się z Dumą Katalonii 28 października 2020 roku. Z nim w bramce Stara Dama przegrała 0:2, a Szczęsnego pokonał m.in. francuski skrzydłowy Ousmane Dembele. On sam zaliczył kilka skutecznych interwencji, ale z jedenastu metrów pokonał go Messi w samej końcówce.

Choć na przedsezonowym tournee w Stanach Zjednoczonych miał przyjemność zmierzyć się z Robertem Lewandowskiego w jego jednym z pierwszych występów po przyjściu do Dumy Katalonii.

• 16.02.2011 Arsenal - Barcelona 2:1 (Szczęsny 90 minut)
• 8.03.2011 Barcelona - Arsenal 3:1 (Szczęsny 19 minut, kontuzja)
• 16.09.2015 Roma - Barcelona 1:1 (Szczęsny 50 minut, kontuzja)
• 24.11.2015 Barcelona - Roma 6:1 (Szczęsny, 90 minut)
• 28.10.2020 Juventus - Barcelona 0:2 (Szczęsny, 90 minut)

Od 2 października Szczęsny stał się natomiast Cules i będzie reprezentował Barcelonę przez najbliższy rok, kiedy kontuzjowany jest podstawowy golkiper Blaugrany - Marc-Andre ter Stegen. Debiut Wojtka w Barcelonie? Prawdopodobnie będzie miało to już miejsce w niedzielnym meczu z Sevillą. Początek spotkania w 10. kolejce La Liga od godziny 21:00.

W katalońskiej telewizji TV3 Szczęsny przyznał, że jest gotowy i w stu procentach przygotowany na nadchodzące wyzwanie, lecz o tym czy zagra zadecyduje trener Hansi Flick. - Tak, przygotowywałem się przez te dwa tygodnie, aby być gotowym. To, czy zagram, czy nie, to decyzja trenera, którą muszę uszanować - zakończył Szczęsny.