W czwartek wieczorem doszło do wypadku w okolicy miejscowości Wojewodzin (powiat grajewski). Strażacy zostali wezwani do niecodziennego zdarzenia drogowego z udziałem samochodu audi.
Dyżurny WSKR otrzymał zgłoszenie o wypadku o godz. 18.43. Do akcji zostały zadysponowane cztery zastępy strażaków.
Po przybyciu na miejsce strażacy zastali auto kilka metrów od drogi, leżące na boku, jednak w środku nie było nikogo.
Przybyła na miejsce policja po kilkunastu minutach odnalazła sprawcę wypadku, który z niewiadomych przyczyn się oddalił. Trwają czynności wyjaśniające.
Kolonia Wójtowce. Dachowanie toyoty yaris na drodze do Jasio...
Osoba kierująca tym samochodem nie raz odwalała na drodze takie akcje że szkoda gadać. Wiedziałam że prędzej czy później do tego dojdzie. Nieraz jadąc do pracy, widzę że jedzie to daje się wyprzedzić bo strach jechać za nim lub przed nim. Mam nadzieję że może pójdzie teraz po rozum do głowy.
G
Gość
Naturalna selekcja zawiodła....
f
fafi
,,Przybyła na miejsce policja po kilkunastu minutach odnalazła sprawcę wypadku, który z niewiadomych przyczyn się oddalił.,,
A to kierowcy są przyszyci do auta ?Jeśli dachował to ma siedzieć w aucie i czekać na śmierć czy też milicję ?Jeśli nie było innych poszkodowanych to chyba jego brocha gdzie się oddalił.Może też po tym zdarzeniu musiał zmienić spodnie ?