Na konwencję przyjechali najważniejsi działacze PiS ze struktur krajowych i lokalnych, w tym również kandydaci PiS na prezydentów pomorskich miast i burmistrzów. Konwencję otworzył Jarosław Kaczyński, który nawiązał do kwestii historycznych i pierwszej Solidarności.
- Jeżeli mówię o tym tu, w Gdańsku, to dlatego, że PiS do tej tradycji nawiązuje. PiS chce polski demokratycznej opartej na solidarności, opartej na patriotyzmie. Takiej Polski chcemy. To, co już uczyniliśmy, temu właśnie służy, niezależnie czy ma wymiar społeczny, czy gospodarczy. Chcemy wspólnej Rzeczypospolitej. Temu mają służyć te wybory, które przed nami - mówi Jarosław Kaczyński.
Solidarność nawiązywała do samorządu, a my chcemy samorządu. Ale, proszę państwa, czy chcemy takiego samorządu, jaki jest tu w Gdańsku – pytał Jarosław Kaczyński, zbierając gromkie brawa.
Kandydat PiS na prezydenta Gdańska Kacper Płażyński mówił o konieczności zmian w gdańskim samorządzie. Przypomniał, że PiS w Gdańsku zadba m. in. o dzieci i osoby starsze. Ważną kwestią dla Płażyńskiego będzie też poprawa ochrony zdrowia i mieszkalnictwa komunalnego.
Wskazał, że w Gdańsku brakuje 1,5 tys. miejsc w żłobkach i 1000 miejsc w przedszkolach. Zapewnił, że - jeśli wygra wybory - wybuduje 10 żłobków i 5 przedszkoli. Zapowiedział też wybudowanie 10 domów dziennej opieki dla seniorów. Płażyński opowiadał, że postara się odkorkować miasto poprzez realizację projektu komunikacyjnego, który miałby kosztować ok. 600 mln zł.
- Dajemy radę i spełniamy obietnice, w Gdańsku też będą one spełnione. Nie oddamy Gdańska Adamowiczowi czy jego sobowtórowi – mówił Kacper Płażyński. - Chcemy stawiać na rozkwit rodzin w Gdańsku. Jestem w stanie współpracować z każdym po to, aby nam wszystkim żyło się lepiej w Gdańsku. Będziemy służyć mieszkańcom Gdańska.
Na konwencji nie mogło zabraknąć premiera Mateusza Morawieckiego, który opowiadał o rozwoju gospodarczym Polski.
Musimy dokonać głębokiej zmiany w naszych małych ojczyznach – mówił Mateusz Morawiecki. - Obecne elity, które rządzą w samorządach, nie są w stanie zagwarantować rozwoju naszych miast
Premier Morawiecki opowiadał też o "Piątce dla Pomorza" - w tym m. in. o modernizacji dworców kolejowych w 21 miastach na Pomorzu. Jednym z odnawianych dworców, według zapowiedzi premiera, miałby być dworzec w Starogardzie Gd.
Marszałek województwa Mieczysław Struk odniósł się do tego projektu w internecie twierdząc, że ten dworzec jest właśnie remontowany i niedługo zostanie otwarty.
"Premier Morawiecki dzisiaj w Gdańsku obiecywał m.in. dworzec w Starogardzie Gdańskim. I znowu nie mając nic do zaoferowania nie tylko obiecuje coś czego nie spełni, ale wręcz obiecuje coś co zrobiły samorządy ze środków z regionalnego programu operacyjnego. W październiku uroczyste otwarcie! W ramach tego projektu zakupione już zostały nowoczesne autobusy dla mieszkańców Starogardu Gdańskiego. Zapraszamy Panie Premierze! Realna, a nie wyimaginowana inwestycja" - napisał Mieczysław Struk na swoim profilu na Facebooku.
Morawiecki wskazywał też na konieczność realizacji inwestycji drogowych na Pomorzu (chodziło choćby o trasę S6), zapowiedział również m.in. inwestycje w małych portach.
Przed Amber Expo, zanim rozpoczęła się konwencja, pojawił się też Paweł Adamowicz oraz środowiska KOD z transparentami. Można było na nich przeczytać m.in. "konstytucja", "polexit – sowietyzacja", "kłamiecie i kradniecie". Niektórzy wchodzący na konwencję działacze PiS nie kryli wzburzenia i wdawali się w dialog z protestującymi.
- Kto tu kradnie i kłamie. Zastanówcie się co krzyczycie i piszecie na transparentach – mówił do nich jeden z działaczy PiS.
Paweł Adamowicz wygłosił przemówienie, w którym podkreślał, jak dużo inwestycji na Pomorzu udało się zrealizować dzięki pieniądzom unijnym, miejskim lub wygospodarowanych za poprzednich rządów. Nawiązał też do wystąpienia prezydenta RP Andrzeja Dudy, w którym mówił on o Unii Europejskiej jako "wyimaginowanej wspólnocie". Adamowicz wskazał, że politycy PiS jadąc na swoją konwencję w Gdańsku zobaczą efekt już zrealizowanych inwestycji.
- Jak tylko dowiedziałem się, że do Gdańska przyjedzie prezes Jarosław Kaczyński razem z premierem Mateuszem Morawieckim, to pomyślałem sobie, że potrzebują przewodnika po zrujnowanym Gdańsku - kpił Paweł Adamowicz. - Zapewne wylądują na zrujnowanym lotnisku im. Lecha Wałęsy. Zobaczą tam także zrujnowaną Pomorską Kolej Metropolitalną, wybudowaną podobnie jak lotnisko, za brukselskie srebrniki, które wyimaginowana wspólnota dofinansowała aż w 90 procentach. Cieszymy się, że PiS zorganizowało swoją konwencję w Amber Expo, siedzibie Międzynarodowych Targów Gdańskich, których największym udziałowcem jest miasto Gdańsk i samorząd województwa, a które zbudowano w zrewitalizowanej za pieniądze z „abstrakcyjnej wspólnoty”, Letnicy – mówił Adamowicz.
POLECAMY NA DZIENNIKBALTYCKI.PL:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
