Wojna na Ukrainie. "Od maja rosyjskie wojska w obwodzie charkowskim nie posunęły się do przodu nawet o metr"

OPRAC.:
Maciej Białobrzeski
Maciej Białobrzeski
PAP
PAP
W połowie maja zaczęły pojawiać się doniesienia o sukcesach ukraińskiej kontrofensywy na północ od Charkowa i odepchnięciu wojsk agresora na odległość 3-4 km od terytorium Rosji.
W połowie maja zaczęły pojawiać się doniesienia o sukcesach ukraińskiej kontrofensywy na północ od Charkowa i odepchnięciu wojsk agresora na odległość 3-4 km od terytorium Rosji. fot.twitter.com/@BacaPogorzelska
Od maja rosyjskie wojska nie zajęły nawet metra nowego terytorium w obwodzie charkowskim w północno-wschodniej części Ukrainy; jesteśmy jednak świadomi, że wróg nie porzucił planów zdobycia Charkowa - oznajmił w środę szef regionalnych władz Ołeh Syniehubow.

Rosja nie opuści "Charkowszczyzny dobrowolnie"

Gubernator podkreślił, że z jego informacji wynika, iż siły rosyjskie koncentrują się na utrzymaniu dotychczasowych pozycji i "nie opuszczą Charkowszczyzny dobrowolnie". Dodał również, że ukraińskie oddziały przygotowują się na ewentualny kolejny rosyjski szturm na stolicę obwodu.

Syniehubow przekazał doniesienia o sytuacji w okupowanych miejscowościach

- Każde (miasto) to osobna historia. Najgorzej jest w Iziumie, gdzie nie ma żadnych usług komunalnych, światła, łączności, internetu. Rzecz jasna, mieszkańcom będzie najtrudniej w sezonie grzewczym, lecz pracujemy nad (rozwiązaniem) tych kwestii. Znowu otrzymaliśmy pytania w sprawie ewakuacji z Iziumu i czekamy na rezultaty negocjacji (w tej sprawie) - przekazał szef obwodowej administracji.

- Mieszkańcy nie są zadowoleni, żyjąc w warunkach okupacyjnego reżimu. Ludzie chcą wyjechać przy pierwszej nadarzającej się okazji. Regularnie kontaktujemy się z przewodniczącymi lokalnych organów władzy (lojalnych wobec Kijowa - PAP). Wszyscy czekają na wyzwolenie - zauważył Syniehubow.

W połowie maja zaczęły pojawiać się doniesienia o sukcesach ukraińskiej kontrofensywy na północ od Charkowa i odepchnięciu wojsk agresora na odległość 3-4 km od terytorium Rosji. Rosjanie odzyskali jednak kilka przyczółków w obwodzie charkowskim. Umożliwiło to wznowienie ostrzału miasta z powietrza i stanowisk artyleryjskich.

W trwających od tamtego czasu atakach na dzielnice mieszkalne ginie ludność cywilna. Tylko w środę śmierć poniosły co najmniej trzy osoby, a 23 zostały ranne.

Charków to drugie co do wielkości miasto Ukrainy. Przed inwazją Rosji liczyło blisko 1,5 miliona mieszkańców. Miasto jest położone około 40 km od granicy z Federacją Rosyjską.

Źródło: PAP

lena

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl