Wojna na Ukrainie. Sąd wydał wyrok ws. rosyjskiego agenta, który planował ataki w obwodzie odeskim. Jaka kara go spotka?

Opracowanie:

13 lipca 2022, 19:25

Na Ukrainie zapadł wyrok ws. rosyjskiego agenta, który planował ataki terrorystyczne w obwodzie odeskim na miesiąc przed wybuchem wojny.

Na osiem lat więzienia sąd ukraiński skazał obywatela Mołdawii, mieszkańca separatystycznego Naddniestrza, który na zlecenie wywiadu wojskowego Rosji zaplanował serię ataków w obwodzie odeskim – poinformowała w środę ukraińska prokuratura na Telegramie. Mężczyzna miał działać na zlecenie Rosjan, aby w obwodzie odeskim sprawiać wrażenie prorosyjskich nastrojów. Ze względu na trwającą od 24 lutego wojnę na Ukrainie, takie działania są przykładem wcześniejszych imperialnych planów Władimira Putina.

Sąd skazał mężczyznę z artykułu o „zamachu terrorystycznym” nie tylko na karę więzienia, ale też na konfiskatę mienia. Uznano, że zlecił znajomemu Ukraińcowi podpalenie wojskowych pojazdów na terenie jednej z jednostek wojskowych w Odessie oferując mu za to 800 dolarów.

Sprawca został zatrzymany

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) zatrzymała sprawcę na gorącym uczynku w styczniu, gdy werbował wykonawcę.

Według SBU rosyjskie służby specjalne chciały przed wtargnięciem Rosji do Ukrainy stworzyć wrażanie, że w obwodzie odeskim działa „prorosyjskie podziemie i są nastroje antyukraińskie”.

Armia Putina na dopalaczach. Co biorą?

Ukraiński wywiad donosi o szerzącym się w szeregach rosyjskich pijaństwie i fatalnym wpływie, jaki ma to na kondycję armii agresora. Wiadomo też, że Rosjanie korzystają z różnych chemicznych środków m...

Grzegorz Kuczyński

Aktualnie nie ma mowy o rozmowach pokojowych między Rosją a Ukrainą

Dmytro Kułeba poinformował w środę, że jak na razie ze względu na trwającą rosyjską agresję nie ma mowy o rozmowach pokojowych.

- W tej chwili nie ma rozmów między Rosją i Ukrainą z powodu stanowiska Rosji i jej ciągłej agresji przeciwko naszemu krajowi. Tak więc naprawdę nie ma o czym dyskutować - przekazał Kułeba.

Jak dodał, celem Ukrainy w tej wojnie jest „wyzwolenie terytorium i przywrócenie integralności terytorialnej oraz pełnej suwerenności na wschodzie Ukrainy”. Szef ukraińskiej dyplomacji nie zgodził się również z sugestią, że za granicą może już panować znużenie wojną w Ukrainie.