Wojna nie jest już tematem tabu w Europie. Uczestnicy konferencji w Monachium także to wiedzą

18 lutego 2024, 20:08

Wideo

Szef działu bezpieczeństwa i spraw międzynarodowych w ośrodku Polityka Insight, Marek Świerczyński poinformowałi, że podczas Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa, przedstawiciele krajów Europejskich mówili o wojnie. Wyznał, że wojna na Ukrainie „nie jest już tematem tabu”, a także o tym, że kraje NATO są następne do zaatakowania przez Rosję, jeśli ta pokona Ukrainę.

Spis treści

Czy Europa będzie się zbroić?
Widmo przegranej Ukrainy, to także widmo ataku na kraje NATO

Europa wie, że Rosja jej zagraża. Wojna nie jest już tematem tabu PAP/EPA/ANNA SZILAGYI

Czy Europa będzie się zbroić?

W tym roku Europa mówi o wojnie. Nie jest to już żaden temat tabu i wszyscy mówią otwarcie, że jeśli Ukraina przegra, to następna będzie Europa, NATO — ocenił Świerczyński.

Według niego, podczas Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa, przedstawiciele krajów europejskich rozmawiali, że nie można już dłużej czekać, a trzeba zacząć się zbroić, czy uruchamiać produkcję amunicji. W ich ocenie groźba wojny krajów NATO z Federacją Rosyjską jest realna.

Niemiecki producent czołgów gotowy do działania – co go stopuje?

Niemiecka firma zbrojeniowa Krauss-Maffei Wegmann (KMW) produkująca czołgi nie dostrzega przeszkód dla szybkiego zwiększenia produkcji. „Brakuje nam tylko konkretnych zamówień” – stwierdził szef KMW R...

Piotr Kobyliński

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuji.pl!

Niepokojąca współpraca między Rosją a Chinami. Co zrobi NATO?

W Monachium odbywa się doroczna Konferencja Bezpieczeństwa, na którą przybył sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg. Podkreślił on, że Sojusz Północnoatlantycki bacznie obserwuje zacieśnienie współ...

Lidia Lemaniak

Widmo przegranej Ukrainy, to także widmo ataku na kraje NATO

Według opinii Świerczyńskiego Europa musi obrać kurs na większe zdolności obronne i nie może mieć na to wpływu osoba, która rządzi w Białym Domu. To także ponoć zabrzmiało podczas konferencji w Monachium. Podczas tej konferencji gościł prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Zebrał on owacje na stojąco. Jak sądzi Świerczyński, uczestnicy zebrania wykonali rachunek sumienia, bo wiedzieli, że zrobili za mało, aby pomóc Ukrainie, a teraz znów mają nadzieję na pełne zaangażowanie.

Dwa lata temu nikt nie wierzył w Ukrainę. Rok temu uwierzyliśmy i liczyliśmy na ukraińską kontrofensywę. Dzisiaj znowu pojawiło się widmo przegranej, a wraz z nim – zagrożeń także dla Europy. Putin ma dzisiaj więcej wojska niż przed wojną, chociaż pewnie gorszej jakości – powiedział analityk.

Źródło: